Miała być wspólna polityka unijna ws. zakupu i dystrybucji szczepionek przeciwko koronawirusowi. Z każdym dniem widać jednak, że ten plan się nie powiódł, gdyż firmy nie wywiązują się z zawartych umów, a kolejne kraje zaczynają działać na własną rękę. Dr Bartosz Rydliński stwierdził, że początkowo Komisja Europejska "bardzo prężyła muskuły i negocjowała z wieloma koncernami, co jednak zakończyło się blamażem".
Niedzielski: nie ma teraz możliwości rekomendacji chińskiej lub rosyjskiej szczepionki
- Okazało się, że duże koncerny farmaceutyczne mają sobie za nic głos UE. Komisja Europejska to dla nich tak naprawdę gracz kartonowy, na papierze. Poszczególne firmy raz po raz pozwalają sobie na coraz więcej - zauważył politolog.
Przypomniał, że pierwszym krajem, który "nie wytrzymał ciśnienia" i chciał na własną rękę renegocjować umowy na dostawy szczepionek, były Niemcy. - Był to jasny sygnał dla innych krajów, że skoro one mogą, to dlaczego inne państwa nie mają pójść tym śladem - wskazał dr Rydliński.
21:36 PR24_mp3 2021_03_05-19-06-35.mp3 Dr Bartosz Rydliński o niewywiązywaniu się przez koncerny farmaceutyczne z umów ws. szczepionek ("Stan rzeczy")
- Teraz poszczególne rządy są w takiej sytuacji, że albo wykazują się solidarnością względem swoich europejskich partnerów i KE, albo ryzykują, wychodzą z porozumienia i dbają o interesy swoich obywateli. Pytanie, co jest ważniejsze dla rządów konkretnych krajów - zaznaczył rozmówca Rafała Dudkiewicza.
***
Audycja: "Stan rzeczy"
Prowadzący: Rafał Dudkiewicz
Gość: dr Bartosz Rydliński (współzałożyciel Centrum im. Ignacego Daszyńskiego i wykładowca UKSW)
Data emisji: 05.03.2021
Godzina emisji: 19.06
Polskie Radio 24/db