Jak poinformowały w poniedziałek izraelskie media, w niedzielę doszło do potajemnego spotkania premiera Izraela Benjamina Netanjahu z księciem Muhammadem ibn Salmanem w Arabii Saudyjskiej. Według źródeł spotkanie miało na celu przekonać Rijad do normalizacji stosunków z Jerozolimą.
W spotkaniu, które odbyło się w powstającym dopiero mieście Neom (arab. Nijom) nad Morzem Czerwonym, wziął również udział szef Mosadu Josi Kohen oraz sekretarz stanu USA Mike Pompeo. Obecność tego ostatniego miały świadczyć o tym, że rozmowy dotyczyły również Iranu i przyszłej administracji prezydenta elekta USA Joe Bidena.
USA: sztab Joe Bidena ogłasza nazwiska przyszłych ministrów i szefów agencji
Do podróży Netanjahu doszło podczas wizyty Pompeo na Bliskim Wschodzie, gdzie skupiał się on na Iranie jako głównym zagrożeniu w regionie. Odchodzący sekretarz stanu i administracja prezydenta USA Donalda Trumpa od dawna próbują namówić Arabię Saudyjską do przyłączenia się do innych krajów arabskich i znormalizowania stosunków z Izraelem - zauważa "Haarec".
11:45 PR24_MPLS 2020_11_24-16-48-09.mp3 Paweł Rakowski o nieoficjalnym spotkaniu przedstawiciela administracji amerykańskiej na Bliskim Wschodzie ("Świata pogląd"/Polskie Radio 24)
Czytaj także:
Podział w rodzinie królewskiej
Dziennik "Wall Street Journal" poinformował we wrześniu, że monarchia saudyjska jest podzielona w tej kwestii. Z artykułu wynika, że Muhammad ibn Salman popiera porozumienie normalizacyjne z Izraelem i jest zainteresowany współpracą biznesową z tym krajem oraz zawiązaniem wspólnego sojuszu przeciwko Iranowi.
Z drugiej strony jego ojciec, Salman ibn Abd al-Aziz (formalnie nadal pozostający królem), popiera arabski bojkot Izraela i żądanie Palestyńczyków w kwestii utworzenia ich niezależnego państwa. W rezultacie, według "WSJ", książę obawia się, że jego ojciec zablokuje porozumienie, które nie będzie sprzyjało utworzeniu państwa palestyńskiego.
- Arabia Saudyjska jest mocno zaniepokojona tym, że zmiana lokatora w Białym Domu może oznaczać nawiązanie dialogu z Iranem - powiedział w audycji Paweł Rakowski. Komentator polityki bliskowschodniej ocenił, że zmiana w Waszyngtonie może spowodować "niekorzystne realia" dla rodziny królewskiej.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Świata pogląd"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: Paweł Rakowski
Data emisji: 24.11.2020
Godzina emisji: 16.48
Polskie Radio 24/PAP