Na granicy polsko-białoruskiej, w pobliżu miejscowości Usnarz Górny od kilkunastu dni koczuje grupa 24 migrantów. Osoby te nie zostały wpuszczone do Polski, przejście zabezpieczają Straż Graniczna i wojsko. Politycy otwarcie mówią o prowokacji i celowych działaniu Aleksandra Łukaszenki.
"Służby Łukaszenki jak struktury mafijne". Siewiereniuk-Maciorowska o przerzucie nielegalnych imigrantów do Polski
Wywieranie wpływu
Paweł Usau podkreślił, że obecne działanie władz Białorusi przy granicach z Polską i Litwą nie jest żadną nowością. - Niestety w mediach polskich nie ukazały się szczegółowe informacje o tym, w jaki sposób władze Białorusi wywierają wpływ na zachód, co w pewnym sensie spowodowało brak zrozumienia tego, co odbywa się na granicy - powiedział.
Czytaj także:
Operacja, którą teraz możemy obserwować była zaplanowana dawno temu. - Mechanizmy te były opracowywane 10 lat temu po tym jak po raz drugi zachód wprowadził sankcje na Łukaszenkę po wyborach w 2010 roku i po fali represji na Białorusi. Wtedy przez KGB i białoruską straż graniczną była opracowywana operacja mająca na celu prowadzenie z Rosji i Białorusi migrantów na Polskę i Litwę, aby wywrzeć presję na zachód - powiedział Usau.
- Miało to spowodować zahamowanie polityki sankcji i otrzymanie dodatkowych środków na tzw. modernizację własnej granicy. To był szantaż wykorzystywany w 2011 i 2012 roku. Aktywny udział w tym brał brat dzisiejszego szefa białoruskiego KGB - dodał.
Więcej w nagraniu
12:33 PR24_mp3 2021_08_25-16-47-10.mp3 Paweł Usau o działaniu Łukaszenki ("Świata pogląd")
***
Audycja: "Świata pogląd"
Prowadził: Antoni Opaliński
Gość: Paweł Usau (białoruski politolog i analityk)
Data emisji: 25.08.2021
Godz. emisji: 16:47
dz