O Adamie Małyszu pisano w Austrii w samych superlatywach. Kiedy wygrywał z Austriakami podczas Turnieju Czterech Skoczni nazywano go "fenomenalnym Polakiem, wirtuozem i polskim orłem". Komentatorzy nie mogli wyjść z podziwu jak Małysz potrafi przez tyle lat zachować wysoką formę. Na dodatek przez jakiś czas trenerem Małysza był także Austriak Heinz Kutin.
Austriacka telewizja ORF podkreśla, że Małysz był niedoścignionym wzorem dla austriackich skoczków : Loiza, Kofflera, Morgensterna. "Szwajcarzy mieli swojego Ammana, Polacy Małysza, a my przez długie lata drużynę bez wielkich indywidualistów. Kto wie może niedawne sukcesy Austriaków są właśnie zasługą pana Adama" - zastanawia się telewizja ORF.
- Dla mnie Małysz był zawsze wzorem. Imponował walecznością i dynamiką. Należą mu się brawa przy otwartej kurtynie, bo żaden zawodnik na swiecie nie był w stanie utrzymać tak długo wysokiej formy' - twierdzi były austriacki skoczek Martin Hoellwarth.
- Bez Adama wszystko będzie wyglądało inaczej. Adam był moim mistrzem - dodaje Gregor Schlierenzauer - Zawsze czułem się zaszczycony, że mogłem rywalizować z kimś tak wyjątkowym - mówi austriacki zawodnik, który święci triumfy na skoczniach całego świata.
Również kolejny austriacki skoczek Thomas Morgerstern zapewnia, że "z tak świetnym rywalem jak Małysz nie spotka się już chyba do końca życia".
man