Logo Polskiego Radia
PAP
Paweł Klocek 08.03.2011

Norwegowie żądają ukarania Kowalczyk

Trener norweskich biegaczek narciarskich Egil Kristiansen chciałby, by światowa federacja (FIS) ukarała Justynę Kowalczyk za wypowiedzi oskarżające jego podopieczne o stosowanie dopingu.
Justyna KowalczykJustyna Kowalczykfot. IAR

- Myślę, że kara dla Kowalczyk bardzo by się przydała, ponieważ jej częste wypowiedzi dotyczące stosowania lekarstw na astmę i sugerujące doping były nie na miejscu. To nie jest przyjemne, jeżeli jest się oskarżanym publicznie o coś, czego się nie zrobiło - powiedział Kristiansen w norweskiej telewizji publicznej NRK.

NRK przypomniała, że chodzi o wypowiedzi typu: "w erze astmy srebrny medal jest równy złotemu" i sugestie, że lekarstwa na astmę podwyższają wydolność niektórych biegaczek, głównie Marit Bjoergen.

Co na to FIS?

Przewodniczący komisji biegów narciarskich FIS Vegard Ulvang stwierdził: -To jest bardzo nieprzyjemna sytuacja, na którą federacja powinna mocno i szybko zareagować, ponieważ bezpodstawne oskarżanie konkurentów o doping jest karalne.

Prezydent FIS Gian Franco Kasper powiedział na antenie NRK, że jeżeli norweska federacja złoży zażalenie w tej sprawie, to federacja zareaguje.
Proszona o opinię w tej sprawie Bjoergen odmówiła komentarza.

Na zakończonych w niedzielę w Oslo mistrzostwach świata w konkurencjach klasycznych Kowalczyk zdobyła trzy medale: dwa srebrne i jeden brązowy. Wszystkie konkurencje biegowe wygrały Norweżki. Indywidualnie trzy złote medale wywalczyła Bjoergen, a jeden Therese Johaug.

pk