Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 30.11.2012

Katastrofa w kadrze skoczków: "Niewiele trzeba żeby wybuchło"

Niemcy wygrali w piątek w Kuusamo drużynowy konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich. Drugie miejsce zajęła Austria, a trzecie Słowenia. Polacy odpadli po pierwszej serii i uplasowali się na ostatniej, jedenastej pozycji.
Polak Kamil Stoch podczas konkursu drużynowego Pucharu Świata w skokach narciarskich w fińskim KuusamoPolak Kamil Stoch podczas konkursu drużynowego Pucharu Świata w skokach narciarskich w fińskim KuusamoPAP/Grzegorz Momot

Oprócz Polaków do finału nie awansowali także Szwajcarzy i Francuzi.
Najlepiej z biało-czerwonych poradził sobie Dawid Kubacki, który oddał skok na odległość 123,5 m, za który otrzymał 115,9 pkt. Pozostali podopieczni Łukasza Kruczka uzyskali znacznie słabsze wyniki: Piotr Żyła zanotował 110 m, Kamil Stoch - 104,5 m, a Maciej Kot o metr bliżej.

Polscy skoczkowie zdają sobie sprawę, ze początek sezonu nie należy do udanych. W Wywiadach podkreślają, ze o problemach rozmawia się w drużynie, ale na razie wiele z tego nie wynika.

- Atmosfera nie jest zła, ale niewiele trzeba żeby wybuchło - mówił w wywiadzie dla TVP Maciej Kot po pierwszej serii w Kuusamo.

ah, PAP, TVP1