W szkołach w całym kraju słynnemu przywódcy odśpiewano "Happy Birthday" i jak skrupulatnie policzyły agencje prasowe dziś rano dla Mandeli śpiewało w sumie ponad 12 milionów dzieci we wszystkich szkołach w RPA. Sam jubilat urodziny obchodzi w rodzinnym gronie, na uroczysty obiad zaproszony został jedynie Bill Clinton, który przebywa w RPA, gdyż jego fundacja niesie najbiedniejszym w tym kraju.
- Dla nas to wielka odpowiedzialność mieć takiego dziadka i trudność, bo ona zawsze szedł inną droga niż wszyscy ludzie - mówią wnukowie polityka, byłego prezydenta RPA, działacza na rzecz likwidacji apartheidu i laureata Pokojowej Nagrody Nobla. W politycznym życiorysie ma 27 lat więzienia. - Jestem przywiązany do idei państwa opartego na demokracji i wolności, społeczeństwa, w którym wszyscy żyją zgodnie i mają równe szanse, to ideał, którego chcę dożyć i chcę osiągnąć dla własnego państwa - mówił w jednym ze swoich wystąpień Mandela.
Międzynarodowy Dzień Mandeli
Od 2012 roku decyzją ONZ 18 lipca dzień urodzin legendarnego bojownika z walce z apartheidem obchodzony jest jako Międzynarodowy Dzień Mandeli. - Dla Europejczyków Mandela jest ikoną RPA, ale także liderem Afryki w pozytywnym sensie kształtującym współczesną politykę tego kontynentu. Dalajlama mówił o nim, że to duchowy dziedzic Mahatmy Gandhiego. Z całą pewnością ta filozofia polityczna, wartości, które uosabia Mandela, zmieniły oblicze RPA - mówi Błażej Popławski, afrykanista.
Jak podkreśla Ernest Zozuń, Mandela nie był jednak liderem, który w sposób właściwy realizował politykę zagraniczną tego kraju, także znaczna część jego decyzji dotyczących polityki wewnętrznej budziła kontrowersje. Jednak z całą pewnością do historii przejdzie jako postać, która doprowadziła do pojednania w tym podzielonym narodzie i wytyczyła nowe ścieżki w dialogu międzynarodowym i regionalnym. - Nawoływał do pojednania, z Frederikiem de Klerkiem był architektem demontażu apartheidu, razem otrzymali Nagrodę Nobla - przypomina gość Trójki.
Nelson Mandela sympatyzował z Fidelem Castro, Muammarem Kadafim, co było różnie postrzegane i oceniane na świecie, jak zauważa Błażej Popławski, Mandela wyznawał filozofię dialogu także z liderami niewygodnymi dla świata, zawsze próbował szukać konsensusu. Jest nie tylko najpopularniejszym obywatelem Republiki Południowej Afryki, ale i najbardziej kochanym. - Każdy naród potrzebuje autorytetów. Odegrał rolę w historii i ją zakończył, w 1999 roku jako jeden z niewielu liderów politycznych w Afryce potrafił namaścić swojego następcę, który w sposób demokratyczny przejął władzę - zaznacza afrykanista.
Jak dalej będzie się rozwijać RPA i na ile współcześni politycy są chętni, by kontynuować dzieło i filozofię Nelsona Mandeli, dowiesz się słuchając całej audycji "Trzy strony świata - 18 lipca 2012".
Audycji "Trzy strony świata" można słuchać w każdy poniedziałek i środę o godz. 16.45. Zapraszamy!
(ed)