Polskie władze spodziewają się dużego napływu uchodźców zza naszej wschodniej granicy, a to wymaga wsparcia działań służb cywilnych, także przez żołnierzy obrony terytorialnej.
Rzecznik WOT płk Marek Pietrzak powiedział, że w gotowości mają być żołnierze służący głównie w brygadach przy wschodniej granicy. Od momentu wydania rozkazu o stawiennictwie żołnierze będą mieli sześć godzin na dotarcie do rejonu działania. Dotyczy to mundurowych z brygad Obrony Terytorialnej z Podlasia, Lubelszczyzny oraz Podkarpacia.
Rzecznik WOT płk Marek Pietrzak powiedział, że w gotowości mają być żołnierze służący głównie w brygadach przy wschodniej granicy. Od momentu wydania rozkazu o stawiennictwie żołnierze będą mieli sześć godzin na dotarcie do rejonu działania.
Pozostali żołnierze są objęci stawiennictwem do 12 godzin. Dodatkowo WOT uruchomił swoje zespoły przeciwdziałania atakom w cyberprzestrzeni.
00:22 11581554_1.mp3 Rzecznik WOT płk Marek Pietrzak o statusie dla żołnierzy do natychmiastowego stawiennictwa (IAR)
Decyzja dowództwa WOT o statusie natychmiastowego stawiennictwa dla żołnierzy wybranych jednostek jest działaniem wyprzedzającym. Terytorialsi zostaną wezwani do służby w razie potrzeby. Będą kierowani m.in. do centrów pomocowych, które według informacji przekazanych przez MSWiA, mają działać przy granicy z Ukrainą i mają być wsparciem dla uchodźców z terenów objętych konfliktem.
Rosyjska inwazja na Ukrainę
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. W nocy ze środy na czwartek prezydent Władimir Putin poinformował o rozpoczęciu operacji zbrojnej. Według miejscowych mediów atakowane są wszystkie większe ukraińskie miasta. Na Ukrainie obowiązuje stan wojenny, są ranni i ofiary śmiertelne. Atak Rosji potępiło wiele krajów z całego świata, działania zapowiada NATO.
Czytaj także:
kmp