Logo Polskiego Radia
IAR
Paweł Kurek 26.02.2022

"Nie możemy stracić naszej stolicy". Zełeński nawołuje do obrony Kijowa

Prezydent Ukrainy nawołuje do obrony Kijowa. Wołodymyr Zełeński mówił w przemówieniu telewizyjnym, że Ukraińców czekają ciężkie godziny. Oskarżył też Rosjan o zabijanie cywilów. W tym samym czasie wieczorem w kilku ukraińskich miastach trwały ostrzały i ciężkie walki.

Ukraiński prezydent mówił, że Rosjanie ostrzeliwują pociskami wiele celów cywilnych, w tym szpitale i przedszkola. Mówił, że ciężkie walki trwają na wschodzie kraju, w tym w Charkowie, Czernihowie i w Sumach. Wołodymyr Zełeński wezwał też do obrony Kijowa. - Nie możemy stracić naszej stolicy. Zwracam się do naszych obrońców. Tej nocy oni przypuszczą atak. Musimy wiedzieć, czego się spodziewać. Musimy przetrwać - dodał.

Rosyjskie czołgi już wcześniej pojawiły się na północy Kijowa, a z innych kierunków zmierzały kolejne pojazdy. Wieczorem w stolicy słychać było kilka potężnych wybuchów. Prawdopodobnie w tym samym czasie Rosjanie przejmowali jedną z pobliskich baz lotniczych.

Ukraińska armia zestrzeliła rosyjski samolot transportowy

Ukraińska armia twierdzi, że zestrzeliła duży rosyjski samolot transportowy Ił-76. Maszyna miała wieźć na pokładzie spadochroniarzy, którzy mieli dokonać desantu na stolicę. Nie ma na razie potwierdzenia tej informacji.

Rzecznik ukraińskiego prezydenta poinformował, że Wołodymyr Zełeńsky jest gotów na rozmowy pokojowe z Rosją. Obie strony mają starać się ustalić termin i miejsce. Wcześniejsza próba rozpoczęcia negocjacji nie powiodła się, bo Rosja zaproponowała Mińsk, a Ukraina Warszawę.

Równocześnie Rosjanie chcą, aby zanim zaczną się rozmowy, ukraińska armia poddała się.

pkur