- Jesteśmy zaznajomieni z oświadczeniami politycznego i wojskowego kierownictwa państw zachodnich co do wojskowej aktywności u naszych granic. Chodzi o zwiększenie liczebności kontyngentów wojskowych w celu przeprowadzenia wspólnych ćwiczeń. Jak wiadomo, w szeregu przypadków takie oświadczenia nie znajdują poparcia nawet wśród zachodnich sojuszników i nie są realizowane w praktyce, a niektóre z realizowanych mają raczej symboliczne znaczenie - oznajmił Mironczyk.
Według Mironczyka Białoruś już określiła wystarczająco jasno swoje stanowisko w tej kwestii i podjęła praktyczne kroki w związku ze wzmacnianiem lotniczego kontyngentu NATO.
Rzecznik podkreślił jednak: "W tym konkretnym przypadku nie dostrzegamy naruszenia istniejących zobowiązań międzynarodowych ani o charakterze wielostronnym, ani dwustronnym, w tym porozumień o dodatkowych środkach zaufania, zawartych z naszymi sąsiadami".
Dodał, że strona białoruska będzie nadal obserwować i oceniać sytuację pod kątem zgodności działań w pobliżu białoruskich granic ze wspomnianymi porozumieniami.
[komunikat białoruskiego MSZ] >>>
W środę w 21. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie (Zachodniopomorskie) wylądowała kompania 150 amerykańskich żołnierzy z Grupy Bojowej 173. Brygady Powietrznodesantowej. Oddział przeprowadzi w Polsce ćwiczenia z oddziałem 6. Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa.
Kompania spadochroniarzy USA przybyła do Polski, by rozpocząć pierwsze z serii ćwiczeń, które odbędą się w Polsce i trzech krajach bałtyckich w ramach zobowiązania USA do ochrony sojuszników z NATO; weźmie w nich udział w sumie ok. 600 żołnierzy USA.
PAP/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl