Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Kamińska 18.05.2015

Białoruś: władze grożą, że zablokują portal Radia Racja

Ministerstwo informacji Białorusi przygotowuje oficjalne ostrzeżenie dla nadającego z Polski Radia Racja. Grozi zablokowaniem jej serwisu internetowego.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneGlow Images/East News
Sąd w Brześciu nakazał Innie Chomicz zapłacić grzywnę wysokości 5,4 mln rubli białoruskich (1400 zł). Jak informuje Karta'97, powodem był artykuł opublikowany w lutym na stronie Radia Racyja, dotyczący otwarcia w wiosce Motyl miejscowego Muzeum Chleba. Jest to kolejna w ostatnim czasie kara grzywny za pracę dla zagranicznych mediów na Białorusi. W zeszłym tygodniu za współpracę z nadającą z Polski po białorusku stacją Biełsat TV skazano na grzywnę wysokości 3,78 mln rubli (970 zł) innego dziennikarza z Brześcia - Alaksandra Lauczuka. Niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ) zwraca uwagę, że ściganie dziennikarzy, których nazwiska i publikacje pojawiają się w zagranicznych mediach, jest niezgodne z prawem i "nosi otwarcie charakter zastraszania i szantażu". Przedstawicielka OBWE ds. wolności mediów Dunja Mijatović podkreśliła w połowie września ubiegłego roku, że przed mediami na Białorusi nadal stoją poważne wyzwania i władze kraju powinny wykazać wolę wprowadzenia międzynarodowych standardów w sferze wolności słowa. Mijatović zwróciła również uwagę na konieczność niezwłocznych zmian w ustawie o mediach, która jej zdaniem ogranicza ich wolność. Wskazała m.in., że należy zmienić wymóg akredytacji dziennikarzy i zapewnić im skuteczniejsze sposoby zdobywania informacji. Nadające w języku białoruskim z Białegostoku Radio Racyja jest finansowane ze środków polskiego MSZ. Jego dziennikarze niejednokrotnie składali w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Mińsku wniosek o akredytację umożliwiającą legalną pracę na Białorusi. Otrzymywali jednak odmowę.

W oficjalnym dokumencie podpisanym przez minister Lilię Ananicz, serwisowi zarzuca się "rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, które mogą szkodzić interesom państwa i społeczeństwa". Nie wskazano jednak żadnych takich informacji.

Resort uprzedza, że zgodnie z białoruską ustawą o środkach masowego przekazu, dostęp do serwisu "Radia Racja" zostanie ograniczony w przypadku wydania kolejnego ostrzeżenia w ciągu roku.

Szefostwu serwisu nakazano do 20 maja przedstawienie w białoruskim ministerstwie informacji o statusie prawnym oraz adresie prowadzonej działalności. Tymczasem na stronie internetowej Radia Racja widnieją te dane.

Redakcja otrzymała pismo z Białorusi drogą elektroniczną. Jej przedstawiciele podkreślają, że radio działa na podstawie przepisów polskiego prawa. Radio Racja nadaje z Białegostoku audycje w języku białoruskim, jest słyszalne w okolicach Białegostoku w Grodnie, na Grodzieńszczyźnie, a także w Brześciu. Jest wspomagane finansowo przez polski MSZ.

Obrońcy praw czlowieka wiążą ostatnie działania władz, represjonujące aktywistów społecznych i ograniczające wolność mediów, ze zbliżającymi się tzw. wyborami prezydenckimi.

IAR/agkm

Tekst ostrzeżenia na stronie Radia Racja

 

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl