Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 14.02.2020

Łukaszenka: Rosja sugeruje zjednoczenie w zamian za niższe ceny surowców

Rosja sugeruje Białorusi zjednoczenie i w zamian proponuje takie same jak w Rosji ceny surowców – powiedział w piątek białoruski prezydent Aleksander Łukaszenka, cytowany przez agencję prasową BiełTA.
CZYTAJ TAKŻE
luka12.jpg
B. urzędnik Pentagonu: Putin ma plan A i plan B. Z Łukaszenką gra teraz ”w cykora”

- Władze Rosji sugerują przyłączenie Białorusi (do Rosji) w zamian za wspólne ceny surowców” – powiedział w piątek w Swietłahorsku prezydent Alaksandr Łukaszenka cytowany przez agencję BiełTA.

CZYTAJ TAKŻE: Łukaszenka: rozmawiamy o dostawach ropy rewersem przez "Przyjaźń" >>>

Jego zdaniem jednak ani białoruskie, ani rosyjskie społeczeństwo „nigdy nie zechcą pójść tą drogą”.

- Zapamiętajcie. Pierwszy prezydent, którego kiedyś wybraliście, nigdy nie będzie ostatnim - powiedział Łukaszenka.

"Integracja gospodarcza"

Łukaszenka powiedział także, że rozmowy na temat pogłębienia integracji w ramach państwa związkowego Białorusi i Rosji będą kontynuowane. Nie będzie jednak rozmów na temat utworzenia instytucji ponadnarodowych.

Jak pisze BiełTA, cytując Łukaszenkę, "strony ustaliły, że nie będą omawiać utworzenia instytucji ponadnarodowych i innych połączeń, które były przewidziane w 31 mapie drogowej (w ramach programu pogłębionej integracji)”. Omawiane będą „tylko kwestie integracji gospodarczej” – oświadczył lider Białorusi.

ku12.jpg
Analityk:Rosja chce przywiązać Białoruś na stałe, by nie stracić jej jak Ukrainy. Szereg specraportów o tym jest na biurku Putina

Naciski w sprawie integracji

W grudniu ub. roku Mińsk i Moskwa miały podpisać program tzw. pogłębionej integracji w ramach państwa związkowego, jednak do tego nie doszło. Rosja naciskała na ten plan od grudnia 2018 r., uzależniając dalsze wsparcie gospodarcze dla sojusznika od realizacji postanowień umowy o państwie związkowym Białorusi i Rosji z 1999 r.

Program pogłębionej integracji w ramach państwa związkowego przewiduje m.in. podpisanie 31 map drogowych, dotyczących ujednolicenia norm w różnych sektorach obu państw. Z wypowiedzi byłego premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa wynika, że 31. mapa jest poświęcona dalszym etapom zacieśniania sojuszu, w tym utworzenia wspólnych instytucji ponadnarodowych.

Białoruś będzie kupować ropę

Prezydent Białorusi wskazał również, że Białoruś będzie kupować ropę z innych źródeł niż Rosja, nawet jeśli będzie ona droższa.

Jak powiedział, podczas niedawnych (nierozstrzygniętych) negocjacji z Władimirem Putinem, prezydent Rosji pytał go, "po co kupować ropę z alternatywnych źródeł, skoro i tak jest droższa od rosyjskiej”. Łukaszenka oświadczył, że Białoruś będzie to robić, by "co roku 31 grudnia nie być rzucaną na kolana”.

Od 1 stycznia oba kraje nie mają podpisanej umowy w sprawie dostaw ropy z Rosji na Białoruś. Mińsk spiera się z Moskwą o cenę, umawiając się na niewielkie dostawy z pomniejszymi dostawcami. Dwie białoruskie rafinerie naftowe działają na minimalnych mocach z powodu braku odpowiedniej ilości surowca.

Po rozmowach Łukaszenki i Putina 7 lutego Moskwa oświadczyła, że Mińsk ma kupować ropę na warunkach rynkowych. Według części komentatorów brak porozumienia może być wynikiem sprzeciwu Mińska wobec planów integracyjnych Moskwy.

PAP/agkm