Portal internetowy gazety "Nasza Niwa" pisze, że na prospekcie Prytyckiego gdzie w pierwszych dniach powyborczych demonstracji odbywały się dramatyczne starcia ludzi z milicyjnym OMON-em wczoraj obserwowano coś w rodzaju brazylijskiego karnawału.
Protester in Minsk:“I’d like to say thank you to our *former* president Lukashenko, because he united us. That’s all I want to say”@tutby pic.twitter.com/FWwAAkIS5Q — Matthew Luxmoore (@mjluxmoore) August 15, 2020
Protester in Minsk:“I’d like to say thank you to our *former* president Lukashenko, because he united us. That’s all I want to say”@tutby pic.twitter.com/FWwAAkIS5Q
Zaś dołączenie się do ogólnokrajowych protestów tysięcy zakładów pracy "oznacza polityczną izolację Aleksandra Łukaszenki". Autor publikacji zauważa, że widoczne było bratanie się żołnierzy wojsk wewnętrznych z demonstrantami.
"Rosja nie chce się angażować"
Zauważono również, że Rosja nie chce angażować się w sprawy Białorusi i stoi na stanowisku, iż wydarzenia, które mają miejsce po wyborach prezydenckich są wewnętrzną sprawą Białorusi - tak jak było w Armenii w 2018 roku. "To otwiera drogę do pokojowego przekazania władzy".
Czytaj także:
Opozycyjna kandydatka na prezydenta w ostatnich wyborach Swietłana Cichanouska rozpoczęła już proces stworzenia możliwego przejściowego rządu.
Może im zostać Koordynacyjna Rada, złożona z przedstawicieli biznesu, społeczeństwa obywatelskiego i struktur państwowych.
ks
Na skróty:
Informacje: Wiadomości| Sport| Gospodarka| thenews.pl| Euranet| IAR| Redakcja Katolicka
Rozrywka i kultura: Muzyka| Kultura| Teatr| Studio Reportażu| Polska Orkiestra Radiowa| Orkiestra Kameralna| Chór Polskiego Radia| Studia nagrań i koncertów| Bilety
Wiedza: Nauka i technologie | Historia | Szkolenia
Programy: Jedynka| Dwójka| Trójka| Czwórka| thenews.pl
Społeczności: Kontakt | Oceń nas!