Do tej pory, do protestu głodowego przyłączyło się ponad 70 osób.
00:45 glodowka.mp3 Rosjanie z Biesłanu ogłosili głodówkę solidarności z Aleksiejem Nawalnym. Korespondencja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
Aleksiej Nawalny znajduje się w szpitalu na terenie kolonii karnej Nr.3 we Włodzimierzu. Współpracownicy opozycjonisty oceniają stan jego zdrowia jako krytyczny.
Dr Łukasz Adamski: Putin chce pokazać, że wrogów będzie traktował okrutnie
"Wzięli zakładnika"
Działacze biesłańskiego ruchu poszkodowanych w zamachu terrorystycznym przekazali redakcji "Nowej Gaziety", że nie mogą stać z boku, gdy stan zdrowia Aleksieja Nawalnego jest krytyczny.
Czytaj także:
- Widzimy jaka jest sytuacja. Wzięli człowieka jako zakładnika i dobijają go - oświadczyła Ełła Kasajewa z komitetu społecznego "Głos Biesłanu".
"W Rosji nie ma sądów"
Zły stan zdrowia Nawalnego. Rosyjski opozycjonista jest już w szpitalu w zakładzie karnym we Włodzimierzu
Kobieta dodała, że kiedyś dzieci mieszkańców Biesłanu też wzięto jako zakładników i wielu z nich nie udało się uratować.
Atak na szkołę w Biesłanie w Osetii Północnej, na rosyjskim Kaukazie, jest jednym z najtragiczniejszych ataków terrorystycznych, jaki przeżyła współczesna Rosja. Zginęło wówczas ponad 330 osób, wielokrotnie więcej zostało rannych.
- I przeszliśmy przez setki sądów, żeby zrozumieć, że w Rosji nie ma sądów - stwierdziła Ełła Kasajewa.
Wcześniej współpracownicy Aleksieja Nawalnego poinformowali, że opozycjonista ma kłopoty z kręgosłupem, nerkami i sercem. Zaapelowali też do Rosjan, żeby 21 kwietnia wyszli na ulice i zażądali uwolnienia opozycjonisty.
fc