IAR
Agnieszka Kamińska
18.02.2011
Niezależna prasa: reżim "nie może wytrzymać bez Leppera"
Największy opozycyjny miński dziennik "Narodnaja Wola": białoruskie władze i państwowe media "lubią polityka Andrzeja Leppera"
Andrzej Lepperfot. East News
Posłuchaj
-
Relacja Włodzimierza Paca z Mińska
Czytaj także
Gazeta pisze nieco ironicznie, że "po prostu nie mogą żyć bez niego i dlatego często zapraszają do Mińska". Gazeta pisze, że niedawno Lepper został zaproszony do udziału w programie białoruskiej telewizji ONT poświęconemu polsko-białoruskim stosunkom.
Podkreśla, że polski polityk powiedział w programie "to czego od niego oczekiwano". "Narodnaja Wola" w obszernym artykule przypomina karierę polityczną Andrzeja Leppera, w tym wszystkie głośne jego sprawy sądowe. Stwierdza, że jeśli białoruska telewizja chciała usłyszeć "prawdziwy głos Polski" o stosunkach z Białorusią, to dlaczego nie zaproszono do udziału w programie polityków wiodących polskich partii: Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej. - Ale pewnie cel audycji był inny. Autorzy chcieli udowodnić, że raj na ziemi jest na Białorusi. I zapraszali tych którzy to potwierdzą-konkluduje opozycyjna białoruska gazeta.
W grudniu w wieczór powyborczy, Andrzej Lepper też występował w białoruskiej telewizji, nie dopatrzył się wówczas żadnych nieprawidłowości.
agkm