Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Kamińska 30.03.2011

Borusewicz: reżim na Białorusi jak PRL za "poźnego Jaruzelskiego"

Białoruskie KGB nałożyło areszt na część majątku dziennikarza Andrzeja Poczobuta. Jest on podejrzewany o znieważenie Aleksandra Łukaszenki.
Bogdan BorusewiczBogdan Borusewiczfot. www.b-borusewicz.pl

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz komentując ostatnie działania śledczych wobec Andrzeja Poczobuta powiedział, że poziom demokracji na Białorusi przypomina PRL z okresu "późnego Jaruzelskiego".

Bogdan Borusewicz skomentował, że na Białorusi "nakręca się spirala represji".- W Polsce też nakładano areszt i konfiskowano tzw. narzędzia przestępstwa, np. samochód, którym wieziono ulotki. W tej chwili Białoruś jest mniej więcej na poziomie późnego Jaruzelskiego, jeśli chodzi o demokrację - uważa Borusewicz. Jego zdaniem, choć przypadek traktowania Poczobuta należy ocenić negatywnie, to nie należy oczekiwać specjalnej interwencji polskich władz. - Polskie władze już dostatecznie interweniują nie tylko w sprawie Poczobuta, ale w sprawie braku demokracji na Białorusi, a to jest przypadek indywidualny, który oceniamy negatywnie. Trudno interweniować w każdym przypadku indywidualnym - zaznaczył marszałek.

We wtorek funkcjonariusze białoruskiego KGB zabrali z domu działacza ZPB i korespondenta "Gazety Wyborczej" jego komputer i DVD. Poczobut jet podejrzany o znieważenie prezydenta Białorusi w swoich tekstach po wyborach. Mówi, że akcja przeciw niemu ma szersze tło: władze chcą zastraszyć użytkowników internetu, żeby nie wypowiadali się otwarcie na tematy polityczne.

PAP, agkm