Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 08.04.2011

Miński dziennik krytykuje Kartę Polaka. "Narusza normy międzynarodowe"

"Sowietskaja Biełorussija" będąca organem administracji prezydenta Białorusi twierdzi, że "Karta Polaka jest instrumentem politycznego nacisku".
Miński dziennik krytykuje Kartę Polaka. Narusza normy międzynarodowe

Gazeta pisze, że "zgodnie z polską ustawą informacje o ludziach, którzy otrzymali Kartę Polaka, są przekazywane służbom specjalnym Polski". Białoruski dziennik dodaje, że z tego powodu na Litwie inicjowano rozpatrzenie w parlamencie kwestii, "by posiadacze Kart Polaka nie mieli prawa pracować w administracji państwowej i służyć w armii".

W artykule czytamy również, że podobną ustawę chcieli wprowadzić Węgrzy. "Ale w państwach sąsiednich szczególnie na Słowacji i w Rumunii podniósł sie szum. Wtedy Unia Europejska tak pogroziła Budapesztowi, że węgierskie władze zrezygnowały z idei".

Gazeta cytuje wypowiedź sędzi Sądu Konstytucyjnego Białorusi, która uznała, że polscy konsulowie nie mają praw do wydawania Kart Polaka.

Białoruska gazeta dopuszcza się jawnej nadinterpretacji ustawy o Karcie Polaka, pisząc na podstawie wniosków Sądu Konstytucyjnego, że "polska ustawa zobowiązuje organizacje społeczne Białorusi do wydawania zaświadczeń o tym, że osoba ubiegająca sie o Kartę Polaka aktywnie uczestniczyła w działalności dla dobra języka i kultury polskiej".

Z lektury ustawy wynika, że nikogo do niczego ona nie zobowiązuje. Przewiduje jedynie, że dokumenty z organizacji polonijnych mogą być potrzebne do otrzymania Karty Polaka w sytuacji, gdy osoby ubiegające się o nią nie mogą udokumentować, że ich przodkowie byli narodowości polskiej.

IAR, aj