Prezydent Białorusi polecił od czwartku obniżenie cen paliw na Białorusi. Aleksander Łukaszenka na naradzie poświęconej problemom gospodarczym podkreślał, że paliwo nie powinno kosztować 5 200 rubli, a maksymalnie 4 i pół tysiaca rubli.
"Dlatego możecie iść i ogłosić wszystkim: 4 500 rubli to jest maksimum" - mówił Łukaszenka. Jego zdaniem nie należy dopuszczać radykalnych podwyżek cen towarów.
Białoruski koncern naftowy "Biełnieftiechim" już zadeklarował gotowość do obniżki cen benzyny i oleju napędowego. Po decyzji prezydenta wszystkie paliwa na Białorusi mają kosztować poniżej dolara za litr. W kantorach 1 dolar kosztuje nieco ponad 5 tysięcy rubli.
We wtorek paliwa na Białorusi podrożały o 30 procent . Była to czwarta najwyższa podwyżka cen w tym roku. Również wczoraj odbył się protest kierowców przeciwko podwyżkom. Trzech uczestników demonstracji zostało skazanych na kary grzywny za udział w niedozwolonej akcji.
agkm, IAR
Na skróty:
Informacje: Wiadomości| Sport| Gospodarka| thenews.pl| Euranet| IAR| Redakcja Katolicka
Rozrywka i kultura: Muzyka| Kultura| Teatr| Studio Reportażu| Polska Orkiestra Radiowa| Orkiestra Kameralna| Chór Polskiego Radia| Studia nagrań i koncertów| Bilety
Wiedza: Nauka i technologie | Historia | Szkolenia
Programy: Jedynka| Dwójka| Trójka| Czwórka| thenews.pl
Społeczności: Kontakt | Oceń nas!