Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 30.01.2012

"Jesteśmy wrogami”. Weteran Afganistanu i działacz skazany

Białoruski obrońca praw człowieka Aleh Wołczak został oskarżony o przeklinanie w obecności milicjantów. Został skazany na cztery dni aresztu.
Oleg WołczekOleg Wołczekfot. belsat.eu

Aleh Wołczak mówił dziennikarzom, że wyrok to zemsta za jego działania na rzecz praw człowieka. Tego samego zdania jest wielu innych obrońców praw człowieka.

Do sądu Centralnego w Mińsku został przywieziony zmarznięty i zarośnięty – raportuje Radio Swaboda. Wołczak zdążył przed procesem powiedzieć dziennikarzom, że spędził przed procesem trzy dni w więzieniu na Akreścinie, gdzie było bardzo zimno, a strażnicy nie zwracali uwagi na to, że jest weteranem z Afganistanu i cierpi na szereg chronicznych dolegliwości. Powiedział, że dawno już nie zetknął się z takim złym traktowaniem weteranów afgańskich. – To sygnał, że my wszyscy (obrońcy praw człowieka, red.) jesteśmy uważani za wrogów. Tak i mi powiedzieli – tłumaczył.

Wołczak został zatrzymany 27 stycznia, w środku dnia, tak jakby był o coś podejrzewany.

Dziennikarze nie mogli zarejestrować zeznań świadków na procesie, ale jak pisze radio Swaboda, ich zeznania były sprzeczne. Na przykład jeden milicjant stwierdził, że Wołaczak zaczął przeklinać i dopiero wtedy przystąpili do interwencji. A drugi powiedział, że na początku pokazali mu dokumenty i wtedy zaczął przeklinać.

Aleh Wołczak stanowczo nie przyznał się do winy.

Aleh Wołczak, który w młodości służył w Afganistanie, pracował również jako śledczy w prokuraturze. Po odejściu ze służby stał się działaczem praw człowieka na Białorusi.

Zajmuje się m.in. sprawą zaginięcia b. ministra spraw wewnętrznych Białorusi Jurija Zacherenki, który zdaniem wielu komentatorów został zabity przez służby specjalne podległe Łukaszence.

swaboda.org, agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś