Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Szymon Gebert 14.02.2011

Liberalizacja Algierii? Koniec 20-letniego stanu wyjątkowego

Trwający nieustannie od 19 lat stan wyjątkowy w Algierii zostanie zniesiony w najbliższych dniach – poinformował minister Spraw Zagranicznych Mourad Medelci.

Stan wyjątkowy panuje w tym północnoafrykańskim kraju od 1992 roku, gdy doszło do wojskowego zamachu stanu po wyborach wygranych przez islamistów.

- Za kilka dni będziemy mówić o stanie wyjątkowym w czasie przeszłym – powiedział minister spraw zagranicznych w wywiadzie dla francuskiej stacji radiowej Europe 1. – Oznacza to, że powrócimy w Algierii do stanu swobody wypowiedzi, w granicach prawa, który panował wcześniej – powiedział Medelci. W rozmowie z Europe 1 podkreślił, że niedawne protesty w Algierze, w których w sobotę brało udział około 2 tys. osób, a kilkaset zostało zatrzymanych, są organizowane przez „grupy mniejszościowe z minimalnym poparciem”. – Nie istnieje obawa obalenia prezydentury Abdelaziza Butefliki, jak w Tunezji – podkreślił. – Algieria to nie Tunezja, ani Egipt – uzasadnił.

Po ustąpieniu prezydenta Hosniego Mubaraka w piątek w sobotę doszło do demonstracji w wielu krajach arabskich, z których żaden nie jest demokratyczny. Demonstracje miały miejsce w Jordanii, Jemenie i Algierii, która jest wojskową dyktaturą od blisko 20 lat.

W styczniu doszło w Algierii do ogólnokrajowych starć z policją w związku z wysokimi cenami żwyności i bezrobociem. Setki osób zostało rannych. Komentatorzy podkreślają, że tamte zamieszki nie mają póki co szans przekształcenia się w zorganizowany ruch polityczny.

Na sobotniej i niedzielnej demonstracji protestujący domagali się ustąpienia prezydenta Butefliki.

Europe 1/tan