Logo Polskiego Radia
Jedynka
Małgorzata Byrska 16.12.2013

ZUS przejmie środki z OFE. Z pełną gwarancją

Już od 1 kwietnia, przez cztery miesiące będzie czas na decyzję o pozostaniu w OFE bądź przejściu do ZUS. Kolejne okienko transferowe otworzy się w 2016 roku. Prezes Zbigniew Derdziuk deklaruje, że wybierze ZUS.
ZUS przejmie środki z OFE. Z pełną gwarancjąglowimages.com

Zmiany w systemie emerytalnym najpewniej wejdą w życie. Ustawa czeka już tylko na podpis prezydenta. Czy ZUS jest do tych zmian przygotowany?

– Tak jesteśmy do tego przygotowani, bo choć to będzie wielka operacja, ale śledzimy ją od początku i współpracowaliśmy z rządem w opracowywaniu niektórych rozwiązań – mówi Zbigniew Derdziuk, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Najpierw trzeba wybrać: ZUS czy OFE

Może nie wszystkim się te zmiany podobają, ale decyzję trzeba będzie podjąć, a właściwie można będzie podjąć. Automatycznie bowiem każdy zostanie przypisany do ZUS-u, natomiast jeśli będzie chciał pozostać w OFE, wówczas musi wyrazić taka chęć, a deklarację można m.in. złożyć przez Internet, gdzie działa Platforma Usług Elektronicznych (PUE), a korzysta z niej ponad 350 tys. osób. – Mamy różne scenariusze. Jeden jest taki, że możemy wysłać pocztą dokument o wyborze, ale my zachęcamy do założenia swojego profilu na PUE, korzystając też z ePUAP, i w tej formie podjąć decyzję; albo można też złożyć takie oświadczenie w placówkach ZUS-u – wyjaśnia prezes Zbigniew Derdziuk. – Codziennie nowe osoby się logują na PUE, ponieważ jest to bardzo wygodna forma komunikacji z ZUS-em. To nie służy tylko do wyboru OFE, ale to jest też miejsce, gdzie można sprawdzić swoją emeryturę, dowiedzieć się czy wpłynęły składki. Dla tych którzy płacą składki, to jest możliwość składania deklaracji i drukowania potrzebnych zaświadczeń – dodaje prezes ZUS. Jest tam też tzw. kalkulator emerytalny, dzięki któremu można sprawdzić wysokość swojej hipotetycznej, prognozowanej emerytury.

Natomiast jeżeli wysyłamy drogą pocztową, to trzeba wykorzystać specjalny formularz, który będzie dostępny na stronach WWW, będzie on również w urzędach pocztowych, i przede wszystkim w placówkach ZUS-u. Ten druk będzie sformalizowany, ponieważ musi być jasne, kto go złożył, musi zawierać nr PESEL składającego, adres, i informację do jakiego OFE należał.

Ważne!

Na decyzję o wyborze ZUS czy OFE będą 4 miesiące: od 1 kwietnia do 31 lipca 2014 roku.

W 2014 roku będzie pierwsze okienko transferowe, czyli możliwość wyboru.  Kolejne będzie w 2016 roku, też cztery miesiące. Następne okienka będą otwierane co cztery lata.

Losy obligacji

A co stanie się z obligacjami skarbu państwa, które są jeszcze w Otwartych Funduszach Emerytalnych. Mają one zostać przetransferowane do ZUS-u, czyli umorzone. – Te pieniądze, które są w OFE, 51,5 proc., zostaną przeniesione do ZUS-u. To są papiery emitowane przez ministra finansów, albo też obligacje Krajowego Funduszu Drogowego. Wszystkie zostaną zewidencjonowane na indywidualnych kontach ubezpieczonych, ponieważ są to ich prawa emerytalne na przyszłość, pieniądze wypłacane później, jako przyszłym emerytom, a środki zostaną przekazane ministrowi finansów, który będzie oddawał je ZUS-owi, w częściach potrzebnych do wypłat świadczeń emerytalnych – tłumaczy Zbigniew Derdziuk, prezes ZUS-u.

Czyli te pieniądze nie zginą? Prof. Jerzy Stępień powiedział dzisiaj na konferencji FOR-u, że została naruszona ustawa zasadnicza, a szczególnie artykuł mówiący o zaufaniu do państwa i prawa, bo składki w Funduszach miały rosnąć, tymczasem ich wysokość nie będzie rosła, a część obligacyjna zostanie przekazana do instytucji państwowej. – Każdy obywatel będzie miał nadal prawo do emerytury z różnych części. Czyli to co składa w OFE, na ten moment kiedy jeszcze pracuje i jest ubezpieczony, w momencie przejścia na emeryturę, środki te będą wszystkie w ZUS-ie. I łącznie, to co było na koncie w ZUS-ie, na subkoncie oraz w OFE – to wszystko będzie podstawą świadczenia, czyli to wszystko zostanie oddane – podkreśla prezes Derdziuk. Jednak, jak uważają niektórzy eksperci,  to już będzie tyko zapis, a nie bezpieczne obligacje skarbu państwa.  – ZUS wypłaca emerytom pieniądze, a nie obligacje. Emeryt sam nie spienięża obligacji, tylko dostaje przelew na konto albo przekaz przez listonosza – dodaje prezes ZUS-u.

Dziedziczenie po zmianach

Te pieniądze, które są na subkoncie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych będą dziedziczone, tak samo jak dotychczas,  czyli w części kapitałowej. Jest też możliwość, aby tę część wynikającą z subkonta dziedziczyć nawet przez trzy lata w okresie pobierania emerytury. Jeśli ktoś z uposażonych emerytów umrze wcześnie, jego uposażony dostanie odpowiednią część tych środków .

FOR: obligacje, a nie zapisy wirtualne

Zdaniem ekspertów FOR-u, pieniądze ulokowane w obligacjach są znacznie bezpieczniejsze niż wirtualne zapisy w ZUS-ie. Czy tak rzeczywiście jest? – ZUS jest bezpieczną instytucją, tak samo jak państwo. Skoro państwo emitowało te obligacje i ma je wykupić, to tak samo państwo gwarantuje wypłaty w ZUS-ie. Przez ostatnie lata, a nawet przez 80 lat, które obejmuje historia funkcjonowania Zakładu, nie było problemu z gwarancjami państwa – zauważa prezes Zbigniew Derdziuk .

Wypłacał będzie jednak ZUS

Kolejna ważna regulacja w ustawie o zmianach w systemie emerytalnym, to sposób wypłat emerytur. Będzie to robił Zakład. –  I tak ZUS miał to wypłacać, tylko miało to być zorganizowane w ten sposób, że tę część, która jest z I. filaru dostarcza FUS, część z OFE dostarczają Fundusze, a ZUS technicznie przelewa nam te środki na konta. Obecnie całość przelewanych środków będzie zależała od tego, w jakie kondycji będzie ZUS. Istnieje niestety poważne ryzyko, że tych pieniędzy w przyszłości będzie mało, w stosunku do wysokości wszystkich świadczeń, i to będzie oznaczało albo zwiększenie pewnych podatków, albo niemożność ZUS-u wywiązania się z pewnych zobowiązań – ocenia Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista PlusBanku.

100 proc. pieniędzy z konta

ZUS ma gwarancje państwa na wypłatę tych  świadczeń. Państwo też gwarantuje wykup tych obligacji. – Ale warto tu dodać, że emeryt dostanie 100 proc. pieniędzy, które są na jego koncie. Gdyby one były w funduszu emerytalnym, ta instytucja musiałaby pobrać koszty administrowania, natomiast ZUS nie pobiera z tego tytułu żadnych dodatkowych kosztów. Także trzeba by było stworzyć rezerwę na tzw. ryzyko. ZUS jest dużą instytucją, i może sam z tego się wywiązać oraz rozliczyć – stwierdza prezes Derdziuk. Natomiast w przypadku OFE opłaty musiałyby być, ponieważ nie są one do tego przygotowane, musiałyby utworzyć nową instytucję, zapewnić odpowiednie wymogi kapitałowe, gdyż jest to zupełnie inny mechanizm wypłat.

Mechanizm bezpieczeństwa

Suwak to sposób na ochronę oszczędności emerytów, które są w OFE i mogą być narażone na wahania koniunktury. – Przesuwając je do ZUS-u, w równych ratach przez 10 lat, ma to  zapobiegać wyliczaniu tych środków w momencie bessy na giełdzie. Jeśli komuś spadły środki o 10, 20 procent, to emerytura byłaby wyliczona z mniejszej kwoty. Natomiast mechanizm suwaka gwarantuje stabilność. Jeśli ktoś będzie miał np. tylko 4 lata do emerytury (a nie 10), zasada będzie stosowana proporcjonalnie. Ponieważ jednak wiek emerytalny rośnie, dlatego zbudowany jest też mechanizm podwyższania – zapewnia prezes ZUS-u.

Jakie koszty trzeba ponieść

Przeprowadzenie operacji zmiany systemu, transferu z OFE do ZUS, zarówno środków, jak i ubezpieczonych to oczywiście koszty związane z oprogramowaniem, z szeroko rozumianym zarządzanie IT. I choć ZUS musi ponieść te koszty, to jest to rutynowa jego działalność, na którą są odpowiednie fundusze . – Nowe środki z budżetu nie będą potrzebne, ponieważ ZUS prowadzi oszczędną politykę gospodarczą, zawarliśmy nowe umowy, które są bardziej efektywne i tańsze, a poza tym emerytury kapitałowe ZUS – już wypłaca. Mamy dobrze przygotowane scenariusze, zarządzamy ryzykiem, i myślę że błędy się nie zdarzą, choć jest to bardzo złożona operacja. Będziemy robili wszystko, tak jak do tej pory, żeby błędów nie było. Przypomnę, że każdy może nas kontrolować, wchodząc na swoje konto w ZUS-ie. Dlatego ja wybiorę ZUS – podkreśla prezes Zbigniew Derdziuk.

Krzysztof  Rzyman

''