Logo Polskiego Radia
Jedynka
Urszula Tokarska 18.07.2011

Polska musi bronić łupków

Wszystko wskazuje na to, że mamy największe w Europie złoża gazu łupkowego.
Polska musi bronić łupkówWikimedia Commons/Ruhrfisch
Posłuchaj
  • Polska musi bronić łupków

Robert Lidke: - Szacuje się, że mamy ponad 5 bilionów m3 gazu. Gdybyśmy go wydobywali, moglibyśmy zwiększyć swoje bezpieczeństwo energetyczne. Tymczasem w Parlamencie Europejskim pojawiają się krytyczne opinie dotyczące gazu łupkowego. Czy jest możliwe, że przepisy unijne uniemożliwią albo utrudnią nam wydobycie tego gazu?

Agnieszka Łakoma z Rzeczpospolitej: - Trudno przewidzieć czy takie przepisy zostaną wprowadzone, ale lobbing antyłupkowy ekologów czy innych środowisk jest na tyle silny, że widać, iż jesienią dyskusja w PE będzie zdominowana przez ten temat. Są boje na raporty, pojawiają się coraz to nowe opracowania, np. na temat skutków prac poszukiwawczych, które mogą mieć istotne znaczenie w trakcie tej dyskusji.

W Polsce zużywamy rocznie ponad 14 mld m3 gazu. Gaz krajowy pokrywa około 1/3 naszego zapotrzebowania. Czy możemy zrezygnować z wydobywania gazu łupkowego, podczas gdy większość gazu importujemy z Rosji?

Agnieszka Łakoma: - Dopiero za 2-3 lata okaże się, czy jest to opłacalne i na ile. Teraz trwają pierwsze odwierty i badania. Gdyby okazało się, że stopień opłacalności jest chociażby zbliżony do tego, który jest w USA, to warto byłoby uruchomić produkcję na skalę przemysłową.

Zastrzeżenia do gazu łupkowego mają ekolodzy nie tylko w UE, lecz także w Polsce. Jakie to zastrzeżenia?

Andrzej Kassenberg - prezes Instytutu na rzecz Ekorozwoju: - Gaz łupkowy ma znacznie niższy potencjał niekorzystnego wpływu na zmiany klimatyczne niż węgiel kamienny czy brunatny, blisko o połowę. Mogłoby być to rozwiązanie korzystne, pod warunkiem że nie będzie blokować rozwoju energetyki odnawialnej i oszczędzania energii. Do wydobycia gazu potrzebny jest, poza wodą, piasek i dodatki chemiczne o wysokim stężeniu toksyczności. Mogą one stanowić zagrożenie dla warstw wodonośnych. Nie wiadomo też, co z tą zanieczyszczoną wodą robić. Czyli jest to interesujące rozwiązanie, ale o znacznym stopniu ryzyka.

Czy w Polsce trwają jakieś prace badawcze, które mówią, jak wydobycie gazu łupkowego może wpłynąć na środowisko?

Agnieszka Łakoma: - Takie analizy trwają. Geolodzy i eksperci zapewniają, że wydobywanie gazu łupkowego jest bezpieczne. Jeśli wszystkie prace są prowadzone jak należy, to nie ma mowy o zanieczyszczeniu środowiska i wód.

Wydobycie gazu nie jest w interesie Rosji, która jest głównym dostawcą gazu ziemnego w Europie. Wiadomo, że Niemcy po zamknięciu swoich elektrowni atomowych będą także stawiali na energetykę gazową.