Logo Polskiego Radia
Jedynka
Krzysztof Rzyman 26.07.2011

Coraz więcej firm nie płaci w terminie. Pomóc chce Unia

Aż 40 proc. polskich firm zalega z płatnościami. Komisja Europejska chce, by dochodzenie zagranicznych wierzytelności było tak łatwe jak w procedurze krajowej.
Coraz więcej firm nie płaci w terminie. Pomóc chce Uniafot. SXC
Posłuchaj
  • Coraz więcej firm nie płaci w terminie. Pomóc chce Unia
Czytaj także
Coraz więcej firm nie płaci w terminie. Pomóc chce Unia
Aż 40 proc. polskich firm zalega z płatnościami. Komisja europejska chce by dochodzenie zagranicznych wierzytelności było tak łatwe jak w procedurze krajowej.
Aż 40 proc. polskich firm zalega z płatnościami, to najwyższy odsetek od 6 lat - wynika z danych Narodowego Banku Polskiego. - Polskie firmy przyznają, że wraca do nich problem zatorów płatniczych. Odczuwają to szczególnie drobni przedsiębiorcy z branży budowlanej i spożywczej, a także branża farmaceutyczna - mówi Aleksandra Fandrejewska z "Rzeczpospolitej".
- Ale problem nieterminowego płacenia swoich zobowiązań handlowych to nie jest tylko polska specjalność - dodaje dziennikarka. Jest to problem w skali całej Europy, dlatego Komisja Europejska chce pomóc małym firmom, żeby mogły szybciej odzyskiwać swoje płatności. Bruksela chce by dochodzenie zagranicznych wierzytelności było tak łatwe jak w procedurze krajowej.
- Jak policzyła Komisja dotyczy to 1 miliona małych firm, które tracą rocznię ok. 600 mln euro obrotu. Gdyby dostawały w terminie płatności za faktury to miałyby tyle więcej pieniędzy - tłumaczy Aleksandra Fandrejewska. - Kłopot z nieterminowym płaceniem polega na tym, że to jest jak zamknięte koło. Jeśli jedna firma przestaje terminowo płacić, to wpływa na to, że kolejne też będą płaciły z opóźnieniem swoim kontrahentm. To jest efekt domina - podsumowuje.

Aż 40 proc. polskich firm zalega z płatnościami. To najwyższy odsetek od 6 lat – wynika z danych Narodowego Banku Polskiego. – Polskie firmy przyznają, że wraca do nich problem zatorów płatniczych. Odczuwają to szczególnie drobni przedsiębiorcy z branży budowlanej i spożywczej, a także branża farmaceutyczna – mówi Aleksandra Fandrejewska z "Rzeczpospolitej".

– Problem nieterminowego płacenia swoich zobowiązań handlowych to nie jest tylko polska specjalność – dodaje dziennikarka. Komisja Europejska chce pomóc małym europejskim firmom, żeby mogły szybciej odzyskiwać swoje płatności. Docelowo dochodzenie zagranicznych wierzytelności ma być tak łatwe jak w procedurze krajowej.

– Jak policzyła Komisja, dotyczy to 1 miliona małych firm, które tracą rocznię ok. 600 mln euro obrotu. Gdyby dostawały w terminie płatności za faktury, to miałyby o tyle więcej pieniędzy – tłumaczy Aleksandra Fandrejewska. – Kłopot z nieterminowym płaceniem polega na tym, że jeśli jedna firma przestaje terminowo płacić, to w rezultacie kolejne też będą płaciły z opóźnieniem swoim kontrahentom. To jest efekt domina – podsumowuje.