Coraz więcej inwestycji zagranicznych

Najwięcej kapitału inwestycyjnego pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, z Wielkiej Brytanii, Chin i Niemiec. Jak mówi Adam Woźniak z "Rzeczpospolitej", najsilniej odczuwają to specjalne strefy ekonomiczne:

- Strefy miały od stycznia do czerwca zdecydowanie większą wartość podpisanych projektów inwestycyjnych niż w tym samym czasie przed rokiem. Widać to również w inwestycjach, które zamknął umowami PAIiIZ. Szacuje się, że jest to w tej chwili 850 mln euro, a - jak twierdzi szef PAIiIZ - w tym tygodniu wartość podpisanych umów może dojść nawet do 1 mld euro. Jest to ponad połowę więcej niż w tym samym czasie przed rokiem.

Niestety druga połowa roku może być stosunkowo niepewna. Mamy duże perturbacje ekonomiczne w Europie Zachodniej, stąd też inwestorzy mogą nie być tak skłonni do inwestowania kapitału jak jeszcze kilka miesięcy temu. Chociaż eksperci twierdzą, że ten kryzys i ta niepewność na rynkach może się pokazać dopiero w przyszłym roku. Co ciekawe, prawdopodobnie zdecydowanie zwiększy się jeszcze napływ inwestycji w nowoczesne usługi biznesowe. Jest taka zasada, że im gorzej na świecie, tym bardziej zwiększa się parcie tego typu inwestorów na poszukiwanie atrakcyjnych lokalizacji i tańszych miejsc do działania. A Polska jest właśnie takim tańszym miejscem, więc to jest nasza szansa.