Powodem słabych wyników OFE są duże spadki na giełdach w ostatnich miesiącach. A właśnie w akcjach spółek ulokowana jest spora część pieniędzy przyszłych emerytów. Jak wyliczyła "Rzeczpospolita", od stycznia do września jednostki funduszy straciły przeciętnie 5 proc. Niewykluczone, że cały rok zamknie się stratą.
– Żeby udało się wyjść na plus w czwartym kwartale, potrzebne będą bardzo silne zwyżki na rynku akcji. Nie można ich całkowicie wykluczyć. Musiałoby się jednak na to złożyć kilka czynników – tłumaczy na łamach dziennika Ewa Radkowska-Świętoń, członek zarządu i szefowa inwestycji w ING PTE.
W silne odbicie jeszcze w tym roku nie wierzy cytowany przez "Rzeczpospolitą" Szymon Ożóg, szef analityków BESI. Jego zdaniem rynek akcji musiałby wzrosnąć w ostatnim kwartale tego roku o 20-25 proc., by OFE mogły odpracować straty z ostatnich miesięcy.
Trzyletnie stopy zwrotu OFE nie wyglądają już tak źle. – Wzrosty wynoszą kilkanaście procent, czyli nie jest najgorzej. A zdarzały się już okresy po bessie z 2008 roku, kiedy trzyletnie stopy zwrotu spadały do kilku procent – mówi Katarzyna Ostrowska z "Rzeczpospolitej".