Logo Polskiego Radia
Jedynka
Urszula Tokarska 27.08.2013

Na jak duże ograniczenie działalności OFE zdecyduje się rząd?

Większość Polaków ma oszczędności w OFE. Obecnie trwają konsultacje i rząd na początku września przedstawi ostateczny kształt reformy OFE.
Na jak duże ograniczenie działalności OFE zdecyduje się rząd?Glow Images/East News
Posłuchaj
  • Przyszłość OFE

Jakiego rozwiązania można się spodziewać?

Ewa Lewicka, doradca Zarządu Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych twierdzi
, że można spodziewać się dużego cięcia w każdym z wariantów. Jeśli zastosuje się jednocześnie kilka wariantów, czyli np. dobrowolność i przenoszenie aktywów na 10 lat przed emeryturą do ZUS-u, to są tak duże cięcia, że w kilku krokach prowadzić mogą do likwidacji OFE. W zależności od tego, jak się zachowają ludzie, którym się wybór zostawi.

- To jest rozwiązanie, którego się Państwo spodziewają?

Nie wykluczona jest taka możliwość. Oceniamy każde z rozwiązań z osobna, mówiąc jakie będą ich konsekwencje, staramy się mówić, że będą negatywne zarówno dla samych osób, które to dotyczy jak i dla gospodarki. Ostrzegamy przed przyjmowaniem tych rozwiązań osobno, ale też przed szykowaniem „mieszanki” rozwiązań. Apelujemy o znalezienie innego rozwiązania, które w części rozwiąże problem rządu, czyli problem fiskalny, ale jednocześnie pozwoli zachować system emerytalny w takim kształcie, w jakim został zaprojektowany. Co prawda mniejszy element kapitałowy, ale jednak i ZUS i OFE.

- Na czym to rozwiązanie miałoby polegać? Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych nie zabierała głosu w sprawie OFE, wzięła udział w konsultacjach.

Tak i w ciągu dwóch dni będzie znane stanowisko Izby.

- Dość późno, ponieważ minęły 2 miesiące.

Nie późno, bo w naszym przekonaniu to co przedstawił rząd miało istotne wady. Jedną z nich było to, że nie policzono konsekwencji dla samych ubezpieczonych, np. dla wysokości przyszłej emerytury, z argumentacją, że nie ma co prognozować, bo nie wiadomo jak będzie. Opierać się można na danych historycznych albo na pewnych prognozach demograficznych, które pokażą na ile sytuacja ZUS-u będzie się w przyszłości zmieniać i czy to będzie pewniejsza przyszłość czy mniej pewna. Te trendy warto przedstawić i pokazać między czym a czym wybieramy. Akurat zdobyliśmy pewne ekspertyzy i przesłaliśmy je rządowi, a to trwało.

- Co z tych analiz wynika? Co będzie z emeryturami, jeżeli byłyby one wypłacane i gwarantowane tylko przez państwo?

One są niewątpliwie o wiele mniej pewne i z dużym prawdopodobieństwem, jeśli zmieni się na skutek zmian demograficznych sposób waloryzowania składek w ZUS-ie, a jest duże ryzyko, że do tego dojdzie, to wtedy inwestowanie części składki się opłaca bardziej niż ta niepewna waloryzacja w przyszłości.

Nie zgodziłaby się z tym prof. Leokadia Oręziak z SGH. Z powodu OFE powstało już co najmniej 300 mld zł długu publicznego, który sam nie zniknie i wszyscy będziemy musieli go spłacać. OFE są do likwidacji dlatego, że są szkodliwe dla emeryta. Jest nieuczciwe i nierzetelne opieranie emerytury pod przymusem o inwestowanie na rynku finansowym. Emerytura to jest coś, co powinno być pewne i dawać minimum bezpieczeństwa. W OFE żadnego bezpieczeństwa nie ma, to jest hazard i gra. To jest niesprawiedliwe, niczemu nie służy. Funkcjonuje tylko po to, aby wielki biznes i wielkie koncerny międzynarodowe mogły na Polsce zarabiać.

- Państwo reprezentują instytucje finansowe, większość ekonomistów reprezentuje instytucje finansowe, może dlatego było tak mało krytyki pod adresem OFE?

Ewa Lewicka twierdzi, że nie z tego powodu, bo OFE się broniły do roku 2010 dobrymi wynikami inwestycyjnymi. Bronią się nadal dobrymi wynikami, aczkolwiek naszym zdaniem nierzetelnie przedstawiono wyniki inwestycyjne, zaniżając je. Po drugie, ekonomiści zwracają uwagę na to, że OFE odegrało swoją ważną rolę – i rząd tego nie kwestionuje - w okresie ostatnich 13 lat, ponieważ przyczyniło się do rozwoju polskiej gospodarki. Oprócz tego, że przyniosło wymierne korzyści swoim członkom. 84 mld zł to jest kwota, którą OFE przyniosło jako czysty zysk wszystkim swoim członkom przez 13 lat, po odjęciu wszystkich opłat w wysokości 17 mld zł. Z tych 17 mld zł - 5 mld zł to są obowiązkowe obciążenia, jakie OFE musiały ponieść. To, co się okazało być zbędnym kosztem, zostało wyeliminowane, 4 mld zł zostały wydane na akwizycję, ale przynosiła ona negatywne efekty i się z niej wycofano. Ta tendencja malejących kosztów była i będzie zachowana. Jeśli rząd uważa, że te koszty są nadal zbyt wysokie, ma prawo do regulacji tych stawek, ale z tego prawa nie korzysta. Nie proponuje regulacji opłat, a uderza w OFE argumentami, że OFE są zbyt drogie. To, że OFE inwestują w gospodarkę, to nie jest żaden hazard – jak określiła prof. Oręziak – to jest inwestowanie w coś, co przynosi takie efekty, jakie gospodarka pozwala uzyskać. W ZUS-ie mamy coś, co jest zapisem księgowym, czyli jest obietnicą i to z kolei zależy od tego, jak politycy w przyszłości zechcą się z tych zobowiązań wywiązać. Zależy też od osób pracujących, jak ich będzie za mało, żeby spłacić te wszystkie zobowiązania, to ZUS też nie będzie w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań.

Rozmawiał Krzysztof Rzyman

Projekt powstaje we współpracy z Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu edukacji ekonomicznej:

''