Logo Polskiego Radia
Jedynka
Urszula Tokarska 09.09.2013

UOKiK walczy ze zmowami przetargowymi

Praktycznie żadna dziedzina gospodarki, która objęta jest zamówieniami publicznymi - a jest ich bardzo wiele, bo generują ponad 8% PKB – nie jest wolna od zmów przetargowych.
UOKiK walczy ze zmowami przetargowymifot. SXC
Posłuchaj
  • UOKiK walczy ze zmowami przetargowymi


UOKiK prowadzi obecnie 13 postępowań administracyjnych, dotyczących zmów przetargowych. M.in. sprawa ograniczania konkurencji na rynku projektowania budowy i wyposażania obiektów sportowych.

Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów
, twierdzi, że postępowania dotyczą wszystkich rynków. Wiele jest dotyczących rynków komunalnych, np. utrzymania czystości w mieście, utrzymania zieleni czy realizacji nowej ustawy, tzw. śmieciowej.  Są też zmowy przetargowe w obszarze przemysłu chemicznego, przemysłu spożywczego. Praktycznie żadna dziedzina gospodarki, która objęta jest zamówieniami publicznymi - a jest ich bardzo wiele, bo generują ponad 8% PKB – nie jest wolna od zmów przetargowych. Powyższa sytuacja to taka, w której są postawione zarzuty, a oprócz tych 13 toczących się postępowań z zarzutami, jest ponad 30 spraw wyjaśnianych aktualnie przez Urząd.

- W ostatnich latach wydano już 15 decyzji stwierdzających zmowy przetargowe. Co najczęściej ogranicza konkurencję przy przetargach?

Dopiero 15, bo jest to ten obszar działalności, w którym UOKiK odnosi umiarkowane sukcesy. Proponujemy więc propozycje zmian, mających na celu poprawić konkurencyjność tego segmentu gospodarki, jakimi są przetargi. Celem przetargu jest wyłonienie produktu czy usługi, które będą najbardziej konkurencyjne. Zmowy przetargowe są taką patologią, która eliminuje te dobrodziejstwa, wynikające z przetargów. Za te zmowy przetargowe płacimy my wszyscy jako podatnicy, bo mówimy tutaj o dostawach dla sektora finansów publicznych.

- Przedsiębiorcy też narzekają najczęściej na kryterium najniższej ceny.


Agnieszka Durlik-Khouri z Krajowej Izby Gospodarczej dodaje, że to kryterium eliminuje w dużym stopniu małe firmy, bo nie są one w stanie konkurować poprzez zbyt duże ograniczenie kosztów z firmami większymi. Ponadto, przedsiębiorcy sugerują, że nie ma powszechnego dostępu do informacji, dotyczących przetargów. Przedsiębiorcy nie są też w stanie przygotować oferty, która by spełniała wymagania albo była na tyle pełna, aby podmiot, który ten przetarg przygotowuje, uznał ich ofertę jako pełną, kompletną.

- Często cały ten proces jest kosztowny, ale to kryterium ceny też jest problemem. Podczas, gdy w Europie jedynie 30% przetargów jest rozstrzyganych na podstawie ceny, to u nas aż 90%.


Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel uznaje cenę za dobre kryterium, jeśli chodzi o wyłanianie najbardziej korzystnego towaru czy usługi, ale problem zaczyna się, gdy wszystko ogranicza się tylko do ceny. Nie bierze się pod uwagę innych kryteriów, jak jakość czy serwis posprzedażny. Rzeczywiście, zbyt mały jest udział w przetargach małych i średnich przedsiębiorców. UOKiK proponuje szereg rozwiązań, która mają tę sytuację poprawić. Małe i średnie przedsiębiorstwa generują znaczną cześć PKB i eliminowanie ich z systemu zamówień publicznych jest niekorzystne. Powinna być dostępna baza, obecnie mamy osobną bazę dla zamówień krajowych i osobną dla unijnych. Urząd postuluje połączenie tych baz. Wszystkie kwestie, związana z przygotowaniem ofert, z obsługą przetargu, które są skomplikowane, kosztowne – według UOKiK mogą być w stosunkowo łatwy sposób przezwyciężone poprzez opracowanie poradników czy wytycznych, dotyczących przystępowania do przetargów w różnych sektorach gospodarki, o co Urząd będzie apelował w porozumieniu z Urzędem Zamówień Publicznych. Stworzenie szkoleń online będzie umożliwiało łatwiejszy do nich dostęp i mniejszy koszt dla małych i średnich przedsiębiorców. Dlaczego to jest tak ważne? Żeby wyłonić ofertę najbardziej korzystną i konkurencyjną ważne jest to, żeby do przetargu przystępowało względnie dużo przedsiębiorców. Brak efektywności systemu zamówień publicznych w Polsce związana jest też z tym, że średnio do przetargu przystępuje za mało przedsiębiorców, więc konkurencja nie jest wystarczająco silna.

- O pewnych zmianach w prawie mówi też Rafał Jędrzejewski z Urzędu Zamówień Publicznych. Chodzi np. o kwestie związane z dokumentami potrzebnymi w postępowaniach przetargowych. Przygotowane są propozycje zmian w ustawie Prawo zamówień publicznych, na podstawie których postępowanie będzie prowadzone wyłącznie w oparciu o oświadczenia, natomiast dokumenty będą żądane tylko od wykonawcy, którego oferta została wybrana. To spowoduje, że większa liczba wykonawców będzie się ubiegała o zamówienia, a zamawiający będą mieli mniej pracy związanej z przygotowaniem i prowadzeniem postępowania.

- To też zapewne ułatwi start w przetargach małym i średnim firmom. Jak w ogóle wypada Polska na tle innych krajów, jeśli chodzi o zjawisko ograniczania konkurencji w przetargach publicznych?


Według Małgorzaty Krasnodębskiej-Tomkiel
nie ma porównawczych statystyk w tym obszarze, ale kwestia zwalczania zmów przetargowych jest priorytetem organów antymonopolowych na całym świecie. OECD zaleca państwom członkowskim, do których należy Polska i inne państwa europejskie, monitorowanie swoich systemów zamówień publicznych, mających wpływ na gospodarkę. Działania nasze idą też w kierunku zwiększania efektywności wykrywania i karania nieuczciwych, ale też w kierunku edukacyjnym i informacyjnym, zarówno dla biorących udział w przetargu jak i je organizujących. Proponujemy rozwiązania, które będą zachęcały przedsiębiorców, przystępujących do przetargu, do składania oświadczeń – nie dowodów – że nie są w zmowie przetargowej.

- Czy UOKiK już sprawdził, czy doszło do zmowy cenowej na rynku zbóż i rzepaku?

Ta sprawa jest w toku postępowania.

Rozmawiała Sylwia Zadrożna

Projekt powstaje we współpracy z Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu edukacji ekonomicznej:

''