Logo Polskiego Radia
Jedynka
Urszula Tokarska 13.11.2013

Jak należałoby wspierać firmy rodzinne w Polsce?

Firmy rodzinne wytwarzają ponad 10% polskiego PKB i zatrudniają ponad 1,3 miliona osób. To ogromny potencjał dla naszej gospodarki. Dziś rozmawiali o tym uczestnicy debaty w Pałacu Prezydenckim.
Własny biznesWłasny biznesGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Jak należałoby wspierać firmy rodzinne w Polsce?

Na firmy rodzinne patrzy się w kontekście pokoleń, a nie szybkiego zysku.
Z tym związany jest jeden z ważniejszych problemów takich przedsiębiorstw – dziedziczenie. Okazuje się, że przekazywanie majątku w obrębie firmy traktowane jest przez fiskusa jako przekazywanie majątku pomiędzy dwiema osobami fizycznymi i podlega opodatkowaniu.
W gospodarstwach rolnych przekazywanie gospodarstwa z pokolenia na pokolenie nie jest opodatkowane. Przekazywanie, a nawet przekształcanie firm rodzinnych również nie powinny podlegać opodatkowaniu. – Z taką inicjatywą będzie występować Stowarzyszenie Inicjatywa Firm Rodzinnych - mówi jego przedstawiciel Mieczysław Łais.

Jak ułatwić rozwój przedsiębiorczości w firmach rodzinnych?

Przedsiębiorcy nie potrzebują specjalnego wsparcia, wystarczy im stworzyć warunki sprzyjające rozwojowi.  Prof. Andrzej Blikle, prezes Stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych, twierdzi, że jest złe prawo podatkowe, nie za wysokie podatki, a zła struktura podatkowa. Poza tym złe prawo budowlane, które oznacza, że bardzo wiele inwestycji nie może dojść do skutku na czas, bo nie ma np. lokalnego planu zabudowy. - W tej chwili dłużej trwa proces uzgodnień projektu do realizacji niż potem sama jego realizacja. Prawo pracy też należałoby uelastycznić, ponieważ świat będzie się opierał na kontraktach - i w tym kierunku idą gospodarki światowe - a nie na stałym zatrudnieniu. Stałe zatrudnienie mogą dawać duże firmy, a nie małe i średnie.

Zatrudnienie w małych i średnich firmach.

W Polsce jest 4,5 tysiąca dużych firm zagranicznych, które mogą zwiększyć zatrudnienie o tysiące osób. Natomiast jest ponad 1,5 miliona firm rodzinnych. Gdyby każda zobowiązała się do zatrudnienia 1 osoby, dałoby to od razu 1,5 miliona miejsc pracy.
W kryzysie właściciele poświęcają wiele więcej czasu na pracę, ale także, gdy jest taka konieczność, wstrzymują sobie pensję. Najpierw pieniądze otrzymują pracownicy, a dopiero potem rodzina.

Emerytury i emeryci w firmach rodzinnych.

Firmy rodzinne to klucz do rozwiązywania problemów systemu emerytalnego, bo młodzi mieliby pracę w firmie, a starsi emeryturę albo możliwość dłuższej pracy, bo pracowaliby u siebie. Firmy rodzinne zastanawiają się nad tym, jak zagospodarować wiedzę i doświadczenie dużej rzeszy prezesów, właścicieli  tych firm, żeby byli oni przydatni społecznie. Powstały nawet specjalne projekty „Firmy Rodzinne 1 i 2”. Tempo zmian w świecie zachęca do tego, aby firmy były przejmowane jak najwcześniej. Seniorzy mają jednak obawy o stworzone przez siebie firmy i dochodzi tu element emocjonalny. Inne relacje są w firmach rodzinnych, a inne w spółkach z o.o. Jeśli spółka nie przynosi zysku, to się ją zamyka, a w firmach rodzinnych chce się przetrwać. To jest niepisany, podświadomy obowiązek dzieci, ale też i dorosłych, żeby tak przygotować tę sukcesję, aby firma działała jeszcze przez wiele lat. Dzieci są przygotowywane od najmłodszych lat do tego, że odziedziczą firmę po rodzicach. Problem polega na tym, żeby nie stracić tej wartości społecznej. - Gdyby się nie udało przekazać firmy dzieciom, a są w tym pewne utrudnienia, to można stracić podmiot gospodarczy, który zatrudnia ludzi – twierdzi Mieczysław Łais.

Problem sukcesji własności i władzy w firmie rodzinnej.

Zdarzają się sytuacje, że potomek nie chce przejąć firmy rodzinnej. Wówczas można przekazać dziecku kapitał, żeby mogło samo założyć inną firmę. Problemem jest, jeśli dziecko idzie w innym kierunku i nie ma komu przekazać firmy.

Znaczenie firm rodzinnych dla gospodarki i dla lokalnych społeczności.

Firmy rodzinne to potencjał dla dużej gospodarki, ale też odgrywają duże znaczenie w społecznościach lokalnych.
Były premier Finlandii na spotkaniu u Prezydenta zwrócił uwagę, że na firmy rodzinne trzeba patrzeć nie jak na firmy biznesowe, jak na spółki czy korporacje. Firmy, które działają na określonym terenie, oddziaływają bardzo silnie społecznie. To do nich się zwraca szkoła czy inne organizacje prosząc o sponsoring. Te firmy są głównymi sprężynami do zorganizowania tej społeczności lokalnej. Mamy więc, oprócz wymiaru rodzinnego i biznesowego, wymiar społeczny. Nie zawsze wymiar biznesowy jest najważniejszy.

Sylwia Zadrożna

''