Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Dariusz Adamski 24.02.2023

Ukraina: korespondent Polskiego Radia z Kijowa wspomina pierwsze godziny wojny

Rok temu Rosja rozpoczęła pełnowymiarową agresję na Ukrainę. Kilka godzin po północy 24 lutego Władimir Putin ogłosił tzw. operację wojenną. Wkrótce potem rosyjskie wojsko dokonało zmasowanego ataku na Ukrainę z ziemi i powietrza. W ukraińskiej stolicy przebywał wówczas korespondent Polskiego Radia Paweł Buszko.

- Dzień poprzedzający inwazję -23 lutego był bardzo pracowity. W Kijowie z wizytą gościł prezydent Andrzej Duda. Pracę skończyłem po północy czasu kijowskiego. Z kremla dochodziły coraz bardziej niepokojące wieści. Mimo to postanowiłem trochę odpocząć - wspomina korespondent Polskiego Radia. - Z krótkiej drzemki zbudził mnie telefon. Dzwoniła Warszawa. Radiowy newsroom. Pamiętam głos koleżanki - Paweł, wszystko wskazuje na to że jest wojna. Odłożyłem słuchawkę. Dosłownie po chwili usłyszałem głuchy wybuch, jakby dalekie tąpnięcie. Otworzyłem okno. Znów wybuchy - już wyraźniejsze. Oddzwoniłem do newsroomu. Podyktowałem krótką depeszę - W Kijowie słychać eksplozje. W ukraińskich mediach i serwisach informacyjnych narastała lawina coraz gorszych informacji - wspomina korespondent.


Posłuchaj
01:02 12218466_1.mp3 Ukraina - korespondent Polskiego Radia z Kijowa wspomina pierwsze godziny wojny. Materiał Pawła Buszki (IAR)

 

- W całym kraju ostrzały, desant Rosjan pod Kijowem, wtargnięcie rosyjskich wojsk z Białorusi, z Federacji Rosyjskiej, z Krymu, a potem jak już się rozwidniło - w całym mieście rozległ się dźwięk syren alarmowych - mówi o pierwszych chwilach wojny na Ukrainie korespondent Polskiego Radia Paweł Buszko.


IAR/dad