Jak mówi Andrzej Pawłowski z Polskich Linii Kolejowych sercem całego systemu jest mapa, na której widać wszystko, co się dzieje na torach. Pociągi, które jadą zgodnie z rozkładem są zaznaczone innym kolorem niż te, które mają opóźnienie.
Na mapie jest zaznaczona lokalizacja ekip technicznych, Straży Ochrony Kolei oraz ekip ratowniczych. Taka organizacja pozwala na lepsze zarządzanie w sytuacjach kryzysowych. System nie wykryje jednak zagrożenia spowodowanego złym sterowaniem ruchem. Za to nadal będą odpowiadać dyżurni ruchu.
Jednak - jak mówi Robert Kuczyński z Polskich Linii Kolejowych - system wykryje wszelkie uszkodzenia trakcji niezależnie od tego, czy przyczyną była awaria, czy też na przykład próba kradzieży. Kolejarze chcą przyłączyć do systemu monitoring niektórych stacji kolejowych. Na pierwszy ogień pójdzie stacja Warszawa - Stadion, z której korzystają uczestnicy imprez masowych organizowanych na Stadionie Narodowym.
Główna część centrum mieści się w Warszawie w siedzibie Polskich Linii Kolejowych. Centrum ma także osiem oddziałów terenowych.
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg