Wartość światowego rynku IT rośnie, a jak przewiduje Gartner, w 2013 roku światowe wydatki na rozwiązania IT sięgną 3,8 bln USD. Według danych Elance, w 2012 r. zainteresowanie usługami graficznymi wzrosło na serwisie o 165 proc., a tymi dotyczącymi tworzenia stron internetowych o 205 proc.
Według firmy projektowej Loud Pencil mocno rozwija się także custom publishing, który dodatkowo migruje do formy cyfrowej. Rewolucja tabletowa i smartfonowa nie ominęła Polski - rok 2013 będzie rokiem projektowania wieloplatformowego, a pojęcie responsive design na stałe zagości w słowniku polskich projektantów graficznych.
Duże zapotrzebowanie na usługi grafików mają firmy działające w obszarze social media, a także agencje marketingowe i PR realizujące kampanie komunikacyjne skierowane do reprezentantów młodego pokolenia.
Zarobki
Zarobki grafików różnią się w zależności od charakteru i trybu wykonywanej pracy, branży oraz wykorzystywanych technologii. I tak specjalista na etacie może zarobić od 1,5 do 5 tys. zł. Grafik komputerowy może liczyć na pensję w granicach 2,6 tys. zł - 4,5 tys. zł miesięcznie, przy czym średnio ta grupa zawodowa osiąga zarobki na poziomie poniżej 3 tys. zł. Lepiej wynagradzani są specjaliści pracujący przy tworzeniu gier komputerowych, którzy średnio zarabiają 5,3 tys. zł. Poczatkujący grafik może zarobić już 4 tys. zł, a osoba z doświadczeniem 6,2 tys. zł. Osoby prowadzące własną działalność zazwyczaj zarabiają więcej niż specjaliści na etacie, ale zarazem odczuwają większe wahania przychodów w ciągu roku i muszą liczyć się z koniecznością pracy w nienormowanym czasie. Mimo to coraz więcej osób skłania się ku pracy na własny rachunek.
Praca bez stałej umowy
Według prognoz firmy Intuit z 2010 r., do 2020 r. 40 proc. zatrudnionych Amerykanów pracować będzie na własnych rachunek lub na kontrakcie. Globalny serwis dla freelancerów Elance prognozuje, że w 2013 r. nawet 25 proc. amerykańskich studentów zarabiać będzie jako wolni strzelcy w Internecie. Ten ogólnoświatowy trend na rynku pracy widać także w branży usług graficznych, w której stałe zatrudnienie jest rzadkością.
Wiąże się to z wyższymi zarobkami, gdyż jak oszacował w 2012 r. Hays, informatycy freelancerzy zarabiają średnio o 30 proc. więcej niż etatowcy na tych samych stanowiskach. Dane Elance pokazują, że zarejestrowani na nim specjaliści reprezentujący następujące systemy i technologie IT odnotowali w zeszłym roku wzrost zarobków:
- HTML (+149%),
- PHP (+108%),
- CSS (+103%),
- Android (+146%)
- i iOS (+132%).
Według danych serwisu najwięcej krajów, z których zleca się prace tzw. „wolnym strzelcom” to USA, Australia, Wlk. Brytania, Kanada i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Zleceniobiorcy pochodzą głównie z USA, Indii, Pakistanu, Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Rosji, Kanady, Chin, Rumuni i Filipin. Także w Polsce coraz więcej osób zostaje freelancerami i ma nienormowany czas pracy.
Grafik w biznesie
Rynek usług graficznych w kraju rozwija się dynamicznie, głównym zleceniodawcą jest zaś sektor biznesowy. Z usług zewnętrznych dostawców aktywnie korzystają firmy realizujące kampanie konsumenckie czy wspierając swoją komunikację B2B. Coraz większą grupą odbiorców są również przedsiębiorstwa kierujące swoją komunikację do pracowników oraz kandydatów do pracy w ramach tzw. Employer Brandingu.
Warto jednak zwrócić uwagę, że dla wielu grafików wsłuchanie się w potrzeby klientów biznesowych jest trudne. Wynika to głównie z faktu, że specjaliści od rozwiązań wizualnych rzadko kiedy mają doświadczenie biznesowe. Wyzwaniem jest także rosnące zapotrzebowanie ze strony klientów na kompleksowe usługi, łączące w sobie pracę grafika, copywritera i specjalisty kreatywnego. Rozwiązaniem tego problemu jest praca w ramach nowoczesnych agencji, dostarczających klientom zintegrowane, wielowymiarowe usługi. Przedsiębiorstwa coraz częściej oczekują kompleksowej oferty, czyli np. tego, że wraz z projektem strony internetowej otrzymają tzw. copy, czyli propozycję treści. Dobrze zarządzany butik kreatywny jest w stanie zaproponować usługi z przeróżnych obszarów marketingu i komunikacji - reklamy, filmu, IT, organizacji eventów czy PR-u. Dodatkowym atutem jest współpraca z działającymi w ramach agencji specjalistami w zakresie obsługi klienta biznesowego.
Projektowanie społecznościowe
Dla wielu grafików, szczególnie tych wchodzących na rynek, poznanie jego oczekiwań jest długim i skomplikowanym procesem. Dzieje się tak, ponieważ zdobywanie zleceń, a przy tym doświadczenia, przy tak dużej konkurencji jest często rozłożone w czasie. W takiej sytuacji warto skorzystać z pomocy dedykowanych portali, które dają możliwość praktykowania i dzielenia się doświadczeniem. Na zachodzie tego typu serwisy mają szerokie grono stałych klientów i skupiają setki tysięcy profesjonalistów. W Polsce branża dopiero się rozwija, szybko jednak nadrabia dystans do zagranicznych portali. Corton.pl, polski lider projektowania społecznościowego, zrzesza już ponad 9 tys. grafików,co stanowi ponad 2-krotny wzrost w porównaniu do października 2012 roku.
Serwisy projektowania społecznościowego zrównują szanse na wygraną znanych doświadczonych specjalistów i utalentowanych początkujących grafików. W wyborze zwycięskiego projektu istotny jest pomysł, wykonanie i dopasowanie do potrzeb klienta. Nie ma zaś znaczenia wiek, historia zrealizowanych zleceń, marka studia graficznego czy miejsce zamieszkania. To daje szansę na sukces osobom, które nie mogą przebić się na rynku. Okazuje się jednak, że tego typu portale są też atrakcyjne dla profesjonalistów z ugruntowanym portfolio.
Jak wynika z badania przeprowadzonego wśród osób zrzeszonych na portalu 12designer.com, nawet 40 proc. grafików obecnych na serwisie posiada 6 – letnie doświadczenie zawodowe, a ponad 25 proc. – ok. 10 – letnie.
autor: Jan Petersen