– Dla nowoczesnych konsumentów, którzy chcą szybko i wygodnie regulować płatności, a jednocześnie troszczą się o ochronę środowiska naturalnego, wybór faktury elektronicznej jest naturalnym krokiem – mówi Jacek Wysocki, dyrektor linii biznesowej zarządzanie dokumentacją w Krajowej Izbie Rozliczeniowej S.A. – Niestety, jak wynika z badań Konfederacji Lewiatan, rosnąca wiedza na temat korzyści jakie dają faktury elektroniczne nie przekłada się na ilość e-faktur w obiegu. Nadal blisko 60 proc. Polaków otrzymuje tradycyjne, papierowe rachunki. Większość z nas nieufnie podchodzi do dokumentów elektronicznych ze względu na nieznajomość przepisów regulujących posługiwanie się nimi, możliwość ich utraty w razie awarii komputera czy braku dostępu do Internetu – dodaje J. Wysocki.
Dlaczego (nie) papier?
Jako powód swojej niechęci do e-faktur, Polacy w pierwszej kolejności podają przyzwyczajenie do papierowych rachunków. Oprócz obaw przed utratą dokumentu, z nieufnością odnosimy się także do bezpieczeństwa danych osobowych zapisanych w takiej fakturze. Co ciekawe, ponad 30 proc. Polaków przyznało, że głównym powodem dla którego nie chcieliby otrzymywać faktur elektronicznych jest nieumiejętność korzystania z Internetu, a co piąty respondent był zdania, że otrzymując taki dokument mógłby zapomnieć o terminie płatności.
Warto przy tym podkreślić, że niemal wszyscy Polacy (92 proc), którzy zdecydowali się na otrzymywanie faktur drogą elektroniczną, są z tej decyzji zadowoleni. Podkreślają oni przede wszystkim wygodę związaną z opłacaniem rachunków przez Internet, krótszy czas oczekiwania na dokument oraz świadomość działania dla dobra środowiska naturalnego. To właśnie ekologia – oszczędność papieru, wody i energii elektrycznej, a także ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery jest, obok wygody oraz oszczędności czasu i pieniędzy, jednym z głównych powodów stawiania przez nas na e-faktury.
Nie tylko e-mailem
Do przedsięwzięć, mających na celu przekonanie konsumentów do korzystania z elektronicznych wersji dokumentów, należy np. kampania edukacyjna „Wybieram e-fakturę”. Starając się zachęcić swoich klientów do tego rozwiązania, także firmy poszukują optymalnych form dostarczania e-faktur. Najpopularniejszym sposobem ich udostępniania pozostają elektroniczne biura obsługi klienta (eBOK) oraz e-mail. Choć w eBOK-u klient ma dostęp nie tylko do e-faktur, lecz także do innych dokumentów takich jak billingi, oferty promocyjne czy cenniki, kłopotem może okazać się skomplikowana rejestracja lub konieczność zapamiętania kolejnego hasła dostępu. Z kolei przesyłanie rachunków za pośrednictwem poczty elektronicznej jest wygodne dla odbiorcy, ale dostarczona w ten sposób faktura może zginąć wśród dziesiątek lub setek innych maili.
System eliminujący te niedogodności i pozwalający na elektroniczną prezentację i płatność rachunków bezpośrednio w bankowości elektronicznej klienta, może okazać się optymalnym rozwiązaniem. Taką usługą jest invoobill, którego operatorem jest KIR S.A. – Wystawca faktury, np. operator telekomunikacyjny, dostawca wody lub prądu przesyła fakturę lub rachunek za świadczone przez niego usługi w formie elektronicznej na konto klienta w bankowości internetowej. Klient może się zapoznać ze szczegółami dokumentu i dosłownie jednym kliknięciem uregulować płatność – mówi J. Wysocki. – Dzięki takim rozwiązaniom oszczędzamy czas, a stały dostęp do dokumentów i możliwość wykonywania wielu operacji przez Internet jest po prostu wygodny – podsumowuje J. Wysocki.
Invoobill to prosty sposób regulowania płatności za dostarczone usługi. Faktury dostarczane są bezpośrednio na internetowe konto bankowe. Aby je opłacić wystarczy zalogować się do swojej bankowości elektronicznej, wybrać odpowiednią zakładkę i zaakceptować transakcję. System gwarantuje bezpieczeństwo i pełną kontrolę nad ponoszonymi wydatkami, a także umożliwia gromadzenie wszystkich rachunków w jednym miejscu. Z usługi może już korzystać 95 proc. Polaków posiadających dostęp bankowości elektronicznej.
autor: Cezary Tchorek-Helm