– Mamy wrażenie, że ten dokument powinien już ujrzeć światło dzienne. Zbliżamy się do kolejnej perspektywy finansowej 2014-2020, mamy zobowiązania związane z realizowaniem Europejskiej Agendy Cyfrowej na rok 2020. Dla nas program Polski Cyfrowej jest absolutnym priorytetem, wytycza kierunki rozwoju, wytycza pewne granice możliwości dalszego inwestowania dla operatorów komercyjnych – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Muszyński, wiceprezes ds. operacyjnych Orange Polska.
Program Operacyjny Polska Cyfrowa będzie siedmioletnim projektem współfinansowanym z środków unijnych. Zgodnie z informacjami Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, do wydania będą łącznie prawie 2 mld euro. Najwięcej, bo po ok. 880 mln euro, zostanie przeznaczonych na stworzenie powszechnego dostępu do sieci szerokopasmowych oraz na e-administrację.
Muszyński przyznaje, że opracowanie założeń programu to bardzo skomplikowane zadanie. Błędy na etapie przygotowania mogą mieć poważne skutki zarówno dla inwestorów prywatnych, jak i dla budżetu państwa. Dlatego, choć Orange bardzo czeka na dokument, Muszyński rozumie zwłokę i twierdzi, że nie należy poganiać urzędników.
Dodaje, że Polska powinna być lepiej przygotowania do realizacji założeń Polski Cyfrowej dzięki trwającym od kilku lat programom rozbudowy dostępu do internetu szerokopasmowego.
– Jeżeli nie, to znaczy, że naprawdę zmarnowaliśmy ostatnie 6 lat, kiedy uruchomiliśmy program sieci szerokopasmowych, które budujemy dzisiaj w różnych modelach, wprawdzie skutecznie budujemy od 2010-2011 roku, ale budujemy. W związku z tym, jeżeli to nie pomogło nam przygotować się do kolejnego ruchu, to znaczy, że naprawdę coś jest nie tak z tym rynkiem i z tym, w jaki sposób na tym rynku funkcjonujemy od strony inwestycji – przekonuje Muszyński.
Dodaje, że w nowym programie niezwykle ważne jest to, by dostosować założenia do zmieniających się trendów w korzystaniu z nowoczesnych technologii.
– Moim zdaniem przyszłością będzie tablet, który do dzisiaj służył nam tylko jako przeglądarka, bo nie posiada mocy obliczeniowej – przewiduje Muszyński. – Połączony z chmurą, daje nam możliwość wykorzystania nieograniczonej bez mała mocy obliczeniowej.
Muszyński ma nadzieję, że rozwój tego obszaru będzie wspierany w programie Polska Cyfrowa. Podkreśla, że rozwój technologii chmury umożliwia znacznie lepsze wykorzystanie dostępnych mocy obliczeniowych i rozłożenia ich na wiele ośrodków. Taka optymalizacja daje bardzo duże oszczędności, wymusza jednak rozwagę przy inwestowaniu i rozwoju centr danych. Skorzystać na tym może też administracja państwowa.
– Administracja państwowa inwestuje środki publiczne, środki unijne. Na pewno, mając na uwadze realizację zadań związanych z Polską Cyfrową, z e-administracją, ta moc obliczeniowa musi stanowić priorytet z punktu widzenia spełnienia celów i realizacji strategii państwa. A chmura może tylko w tym pomóc – przekonuje Muszyński.
Dodaje, że Orange może wykorzystać swoją przewagę, bo już teraz dysponuje jednym z większych centrów przetwarzania danych.
– My jesteśmy dzisiaj w Polsce jednym z największych dostawców usługi. Mamy spółkę Integrated Solutions, która zajmuje się dostarczaniem kompleksowych rozwiązań m.in. w chmurze, wykorzystując jedno z największych data centers w Polsce, czyli centrum Orange – mówi wiceprezes spółki.
autor: Jan Petersen