Nowe Technologie

Jak Polacy postępują z niepotrzebnymi nośnikami danych?

Ostatnia aktualizacja: 20.05.2013 19:25
Polki oddają nośniki do punktów zbioru elektrośmieci, mężczyźni przechowują je w nieskończoność.
Jak Polacy postępują z niepotrzebnymi nośnikami danych?
Foto: Glow Images/East News

Badania przeprowadzone przez firmę SW Research na zlecenie BOSSG Data Security w lutym br. pokazują, że 37,7% kobiet oddaje do punktu zbioru elektrośmieci zużyte i niepotrzebne nośniki danych. Jedynie 13,3% respondentek wyrzuca je do kosza. Ekologiczne postępowanie z nośnikami danych jest mniej istotne dla mężczyzn - połowa z nich - 51,7% przechowuje nośniki lub niszczy je. 

 Wyniki badania SW Research pokazują, że Polki przywiązują większą wagę do ekologicznego postępowania z nośnikami danych niż mężczyźni. Wybierane przez kobiety metody postępowania są przyjazne dla środowiska. 37,7% respondentek decyduje się na oddanie nieużywanych nośników do punktu zbioru elektrośmieci, podczas gdy tę metodę wybiera 26,1% mężczyzn. 37,6% kobiet przechowuje zużyte i niepotrzebne nośniki, a jedynie 13,3% wyrzuca je do kosza - o 6% mniej niż mężczyzn. 20% mężczyzn wybiera niszczenie jako metodę utylizacji niepotrzebnych nośników. Tylko 11,4% Polek wybiera tę metodę. 37,6% kobiet i 43,4% mężczyzn przechowuje nośniki.

 „Oddanie nośnika danych do punktu zbioru elektrośmieci, wrzucenie go do kosza, czy domowe zniszczenie metodą „na gwóźdź i młotek” naraża nasze dane na trafienie w niepowołane ręce. Niestety, najbardziej popularne metody niszczenia nośników nie gwarantują 100% bezpieczeństwa informacji i, co więcej, mogą niekorzystnie wpłynąć na środowisko naturalne. Obecnie jedyną dostępną metodą niszczenia nośników danych, która łączy w sobie mobilność, skuteczność i ekologiczność, jest LiquiDATA” - podkreśla dr Paweł Markowski, Prezes BOSSG Data Security, firmy udostępniającej technologię chemicznego niszczenia dysków twardych LiquiDATA.

 W społeczeństwie cyfrowym szczególnie istotne jest odpowiedzialne przechowywanie i niszczenie nośników danych. Co chwila tworzone są kolejne dokumenty elektroniczne, użytkownicy Internetu logują się do swoich skrzynek pocztowych i kont na portalach społecznościowych, jednocześnie dokonywane są transakcje online - ilość danych elektronicznych - w tym informacji wymagających szczególnej ochrony - rośnie w ogromnym tempie. IDC[1] podaje, że w grudniu 2012 roku wyniosła ona 2,8 zettabajtów (2800000000 terabajtów) i podwoiła się w ciągu ostatnich dwóch lat. Celowy, czy też niezamierzony wyciek danych związany z błędem ludzkim, czy też oprogramowania, może mieć poważne następstwa. Jeśli dane trafią w niepowołane ręce, ich właściciele i administratorzy muszą liczyć się z konsekwencjami - również karnymi, jeśli dane są objęte specjalną ochroną prawną (Ustawa o Ochronie Danych Osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r.).

„Jak wynika z badania SW Research przeprowadzonego na zlecenie BezpieczniejwSieci.org co piąty polski internauta nie zna żadnego sposobu ochrony przed zagrożeniami wynikającymi z korzystania z sieci, a 14% respondentów używa tego samego hasła dostępowego do wszystkich usług online… Jako firma świadcząca kompleksowe usługi w zakresie bezpieczeństwa danych elektronicznych mamy poczucie, że naszą rolą jest również edukacja polskiego społeczeństwa w zakresie odpowiedzialnego i bezpiecznego postępowania z nośnikami danych. Wychodzimy naprzeciw potrzebom nie tylko przedsiębiorców, ale również każdego Polaka, który chce, by jego prywatne zdjęcia, osobista korespondencja i wszystkie informacje, które przechowuje na twardym dysku pozostały prywatne, a jednocześnie zutylizowane w sposób ekologiczny. Chętnie mówimy o wadach i zaletach różnych metod niszczenia nośników oraz doradzamy jak chronić nasze dane przed dostaniem się w niepowołane ręce ” – dodaje dr Paweł Markowski.



[1] Patrz: https:\/\/www.inside-it.ch/articles/31074

 



autor: Robert Kamiński