Ciemnoskórzy piłkarze apelują w sprawie rasizmu

IAR
Aneta Hołówek 08.06.2012
Piłkarze reprezentacji Anglii w Krakowie
Piłkarze reprezentacji Anglii w Krakowie, foto: PAP/Jacek Bednarczyk

Wybitni ciemnoskórzy piłkarze apelują z Warszawy o wytępienie rasizmu na trybunach sportowych.

Podczas spotkania z przedstawicielami polskiego MSZ, UEFA, ONZ, ukraińskiej federacji piłkarskiej, organizacji Football against Racism in Europe podkreślano, że haniebne zachowania zdarzają się wszędzie i nie jest to polska specjalność.

Powracano jednak do świeżego wydarzenia w Krakowie i skandalicznego zachowania części tamtejszych kibiców podczas treningu Holendrów.

- Nie chcemy tego ani na stadionach w Polsce ani gdzie indziej- mówili piłkarze i zgromadzeni goście.

Były reprezentant Anglii, obrońca Celticu Glasgow i Chelsea Londyn, Paul Elliott podkreślał konieczność edukacji od podstaw, w sprawach oczywistych.

Mówił o sobie: "Jestem wysoki, czarny, ale jestem człowiekiem, istotą ludzką. Moje serce jest takie samo jak twoje. Kiedy ludzie rzucają w nas przedmiotami, kiedy czujesz, że twoje prawa są łamane, to boli.

Urodzony w Nigerii Emmanuel Olisadebe, w reprezentacji Polski na Mistrzostwach Świata w 2002 roku, mający polskie obywatelstwo, powiedział, że ciężko przeżył pierwsze doświadczenia z rasistowskimi kibicami. Właśnie w Polsce. Mówił, że to było dla niego szokujące, że grał wtedy dla Polski w drużynie narodowej i że ataki powtarzały się podczas kolejnych meczy. Reprezentujący ONZ Wilfried Lemke powiedział, że będzie "trzymał kciuki”, by żaden przejaw ksenofobii i nietolerancji nie przydarzył się dziś w Warszawie podczas meczu otwarcia turnieju.

Apel o wyeliminowanie rasizmu i ksenofobii z trybun sportowych świata będzie powtórzony podczas półfinałów Euro 2012. Zwrócą się o to do wszystkich kibiców, do rządów, do społeczeństw otwartych, kapitanowie drużyn, które wywalczą sobie tak wysoką pozycję w turnieju.

>>> Zobacz serwis Polskiego Radia na Euro 2012

>>> Zobacz relację z dnia otwarcia Euro 2012

ah

sortuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!