O tym, że będzie bezpiecznie i spokojnie zapewniają warszawski ratusz i policja. Według nich kibice chcą muzyką i śpiewem uczcić wtorkowe piłkarskie święto. O niekonfliktowym przebiegu przemarszu przekonany jest też Kirianow, według którego niepokoje pojawią się tylko wtedy, gdy rosyjscy kibice zostaną sprowokowani, bo sama inicjatywa ma - w jego ocenie - tylko sportowy charakter.
O politycznym wydźwięku marszu Rosjan przekonani są za to politycy Leszek Miller (SLD) i Mariusz Błaszczak, choć ta konstatacja prowadzi ich do wyciągnięcia zupełnie innych wniosków.
gs