Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez Pracownię Badań Społecznych 85% kibiców zza granicy w czasie pobytu w miastach-gospodarzach czuje się bezpiecznie.
- To bardzo bezpieczny turniej. Do tej pory na stadionach i w strefach kibiców bawiło się 1mln 700 tys., osób. Miały miejsce 44 incydenty, w tym ten najpoważniejszy z 12 czerwca. To naprawdę bardzo dobra statystyka – ocenia w "Zapraszamy do Trójki" Mikołaj Piotrowski, rzecznik prasowy Kraju Gospodarza EURO 2012 i podkreśla, że podobne incydenty zdarzały się w czasie takich imprez w innych krajach.
Przykładem dbałości o spokój kibiców jest Trójmiasto. Nad bezpieczeństwem jego mieszkańców oraz odwiedzających kibiców przez 24 godz. na dobę czuwa Miejsko-Wojewódzki Sztab Operacyjny, którego siedzibę odwiedził dziennikarz Trójki Adam Malecki.
- Sztab dowodzenia ma łączność z ponad 140 kamerami, które śledzą sytuację. To jest taki mózg całej imprezy, tutaj są wydawane polecenia i tu są koordynowane akcje wszystkich służb mundurowych – zdradza Michał Brandt zastępca rzecznika Sztabu Gdańsk Euro 2012. Jak dodaje, Trójmiasto jest przygotowane na nawet najczarniejszy scenariusz, w tym atak terrorystyczny z użyciem broni chemicznej. Codziennie stężenia powietrza kontroluje specjalny helikopter.
- Krąży w okolicy stadionu i tam, gdzie jest najwięcej kibiców. Zainstalowane sensory są w stanie z kilkudziesięciu metrów wychwycić każdą zmianę składu powietrza, którym oddychają ludzie na dole. W razie jakichkolwiek anomalii od razu będzie wiadomo, co to za substancja - zapewnia Michał Brandt.
>>> Zobacz nasz serwis o Euro 2012