W meczu grupy D w Kijowie podopieczni Roya Hodgsona pokonali 3:2 Szwecję. Ta porażka przekreśla szanse reprezentacji Trzech Koron na grę w ćwierćfinale Euro 2012. Lesław Ćmikiewicz mówił w radiowej Jedynce, że mecz szczególnie mógł się podobać w drugiej połowie, kiedy padły aż cztery bramki. - Bardzo dobry mecz. Jeśli chodzi o bramki, to jest rekord tego turnieju.
Ekspert Polskiego Radia zaznaczył, że Szwecja wcale nie odstawała od Anglików. - Ibrahimović naprawdę bardzo dobrze grał. Ile on miał odbiorów, jak on wspomagał linie defensywne. Jestem też zauroczony Isakssonem, który obronił dwie fantastyczne sytuacje. Ten wynik mógłby być bardziej korzystny dla Anglików.
Zobacz nasz serwis o Euro 2012>>>
aj