Według posła PiS dzięki organizacji Mistrzostw udało się "odkłamać" negatywny wizerunek Polski, prezentowany przez turniejem w niektórych zachodnich mediach. Brudziński przypomniał chociażby materiał BBC na temat rasizmu na polskich oraz ukraińskich stadionach. Udało nam się jednak udowodnić, że materiały krytyczne były "czarną propagandą" tych, którzy niezbyt dobrze nam życzyli. Tymczasem, wedle słów polityka, nasza narodowa specjalność to właśnie "z otwartymi sercami przywitać gości, którzy do Polski przyjechali".
Gość Sygnałów dnia zaznaczył, że na posumowanie kondycji polskiej piłki przyjdzie jeszcze czas: - Rozbawiła mnie bojowa postawa minister sportu Joanny Muchy, bo pamiętam jej wspólne sesje zdjęciowe i konferencje z prezesem PZPN, Grzegorzem Lato. Po tym jak Polska drużyna odpadła, wzrosła bojowość i determinacja pani minister. Czasami zastanawiam się, czy to nie jest próba obrony przez atak. Jestem daleki od bronienie prezesa Lato, ale jest coś śmiesznego w sposobach, w jakie politycy próbują zrzucić ze swoich ramion odpowiedzialność. A przecież to minister odpowiada za stan sportu w naszym kraju... - powiedział Brudziński.
Minister Mucha oczekuje, że po odpadnięciu Polski z grupy na Euro prezes PZPN poda się do dymisji. Według niej najważniejsze są nie problemy personalne, a zły sposób zarządzania Polskim Związkiem Piłki Nożnej.
to
>>>Przeczytaj zapis rozmowy