>>> Zobacz serwis Polskiego Radia o Euro 2012
Czechów witała grupa ok. 30 kibiców. Najwytrwalsza czteroosobowa ekipa młodych fanów futbolu czekała na Czechów już od południa.
- Słyszeliśmy wcześniej, że piłkarze mają przylecieć z Wrocławia ok. godz. 12. Potem co prawda pojawiła się informacja, że będą później, ale postanowiliśmy nie ryzykować, że to przegapimy - wyjaśnił 13-letni Kuba z Warszawy.
Godzinę później pod hotelem pojawił się 20-letni Adrian z Łomży, który od początku turnieju jeździ na kilkudniowe wyprawy, podczas których uzupełnia swój zbiór autografów.
- Mam już podpisy wielu piłkarzy Grecji, udało mi się też zdobyć brakujące autografy Rosjan. Właściwie większość Czechów już mam, ponieważ wysłałem im zdjęcia z prośbą o podpis do hotelu, kiedy mieszkali jeszcze we Wrocławiu. Odesłali mi je bez autografów, ale dołączyli inne już z podpisami - powiedział.
Cierpliwość zgromadzonych, których liczba po godz. 17 zwiększyła się do ok. 30, została nagrodzona po przyjeździe autokaru z czeskim zespołem. Kilku zawodników przed udaniem się do hotelu podeszło do kibiców. Najwięcej czasu fanom poświęcili obrońca Viktorii Pilzno David Limbersky i bramkarz Chelsea Londyn Petr Cech, którzy nikomu nie odmówili autografu oraz wspólnego zdjęcia.
Mecz z Portugalią rozpocznie się w czwartek o godz. 20.45.
PAP, mr