Przeczytaj relację z finału Euro 2012 >>>
Dziennik "Segodnia” podkreśla, że w ciągu niemal miesiąca mistrzostw zrobiono więcej dla złamania stereotypów o tym kraju na Zachodzie niż przez 20 lat niepodległości.
Teraz Ukraina kojarzona jest już nie z rasizmem i Czarnobylem, a z przyjaznymi ludźmi, pięknymi kobietami i tanim piwem. Niestety, nowy wizerunek też nie jest jednoznaczny, ale przynajmniej teraz Ukraina jest krajem, do którego chce się pojechać.
'Komsomolska Prawda” publikuje z kolei krótką sondę na temat, kto i jak skorzystał na mistrzostwach. Wiceminister spraw wewnętrznych Wiktor Ratuszniak twierdzi, że milicja stała się bardziej europejska i tolerancyjna.
Inni rozmówcy dziennika, aktorzy i zwykli Ukraińcy, mówią o nowych znajomościach i o tym, że udało im się zapoznać ze Szwedami, Francuzami i Anglikami. Razem świętowali zwycięstwa i przeżywali porażki.
ah, IAR