>>> Zobacz serwis Polskiego Radia o Euro 2012
"Szanujmy rywala" - krzyczał do sędziego liniowego hiszpański bramkarz i prosił o jak najszybsze zakończenie meczu.
Włosi przez ostatnie pół godziny grali w osłabieniu. Po kontuzji Thiago Motty, trener Cesare Prandelli nie mógł wprowadzić zmiennika, ponieważ wcześniej wykorzystał limit zmian.
Grający w przewadze Hiszpanie mieli więc ułatwione zadanie. Wykorzystali to i w drugiej połowie meczu strzelili osłabionym rywalom dwa gole.
Przy stanie 4:0 arbiter doliczył trzy minuty do regulaminowego czasu gry, a Iker Casillas argumentował, że to zupełnie zbędne.
ah, polskieradio.pl