>>> Zobacz relację z dnia otwarcia Euro 2012
Podsumowując spotkanie trener zaznaczył, że pierwszy kwadrans spotkania był całkiem dobry z racji posiadania piłki, dokładnych podań i stwarzanych sytuacji, których jednak nie udało się wykorzystać.
- W 15. minucie straciliśmy piłkę, rywale przeprowadzili kontratak i zdobyli bramkę. Po przerwie staraliśmy się zmienić wynik i udało nam się zdobyć bramkę, ale potem przytrafiła się nam kolejna strata piłki i w efekcie padały kolejne gole dla Rosji. Popełniliśmy zbyt dużo błędów, a rywal nas za to ukarał - mówił Bilek.
Zawiodło indywidualne krycie
Pytany o postawę dwóch środkowych obrońców Romana Hubnika i Michala Kadleca szkoleniowiec odpowiedział, że ci dwaj zawodnicy znaleźli się w pierwszym składzie, ponieważ Rosjanie dysponowali bardzo silnymi pomocnikami i napastnikami.
- Niestety to ustawienie nie sprawdziło się, mieliśmy problemy z indywidualnym kryciem, bo sytuacje stwarzane przez Rosjan nie były zbyt skomplikowane, ale nie potrafiliśmy ich przerwać - tłumaczył.
Bilek przyznał, że cały zespół jest bardzo rozczarowany wynikiem i teraz konieczne jest "pokazanie charakteru". - Mamy jeszcze dwa mecze, któr wciąż możemy wygrać i na tym musimy się teraz skoncentrować - zaznaczył.
W kolejnym spotkaniu Czesi zmierzą się 8 czerwca z Grecją.
>>> Zobacz serwis Polskiego Radia na Euro 2012
PAP, mr