Zobacz serwis Polskiego Radia na Euro 2012>>>
"Teoretycznie Polacy mieli łatwe zadanie. Grali na własnym boisku, przeciwko 10-osobowej drużynie i prowadzili 1:0. Mimo to, mecz o mało nie zakończył się przegraną gospodarzy. Sytuację uratował Tytoń" - czytamy w dzienniku sportowym Marca.
El Pais przypomina zaś, że Polakom nie udało się złamać klątwy ciążącej na gospodarzach mistrzostw Europy. "Pierwszy mecz zwykle kończy się przegraną albo remisem. Choć ten, gdyby biało-czerwoni grali w drugiej połowie tak, jak w pierwszej zakończyłby się zwycięstwem" - twierdzi El Pais.
Zdaniem komentatorów, najlepiej na boisku spisali się Robert Lewandowski i Przemysław Tytoń.
Zobacz relację z meczu Polska - Grecja >>>
IAR, mr