- Nie czarujmy się, są czasami takie sytuacje, kiedy wręcz bardzo precyzyjnie coach mówi kogo należy wyeliminować. Nieraz chodzi o eliminację fizyczną, wtedy np. gdy mamy bardzo groźnego strzelca i otrzymujemy wprost prikaz od coacha: grajcie chłopaki tak, żeby go znieśli. I są konkretni delegowani obrońcy, którzy tak właśnie grają. I czasami widzimy przykre sytuacje. A laikom z boku wydaje się, ot, po prostu upadł, znieśli gościa, gdy tymczasem było to zaplanowane w sztabie – tłumaczył.
Jak powstawała wielka flaga >>>
Paweł Pawłowski, psycholog, coach, powiedział w radiowej Jedynce ("Dogrywka w Jedynce") , że psycholog to nie jest ktoś, kto pracuje z wariantami tylko, z normalnymi profesjonalnymi zawodnikami, którzy "codziennie stawiają sobie coraz wyżej poprzeczkę".
Zobacz nasz serwis o Euro 2012>>>
- Często zdarza się, że indywidualności grają przeciwko sobie – tłumaczył Paweł Pawłowski. Przekonywał, że zespół musi być drużyną, a nie ekipą indywidualności, które nie chcą ze sobą współpracować. W jego odczuciu funkcja psychologa jest niezbędna dla zgrania zespołu, morale i eliminacji nieporozumień. Podawał przykłady profesjonalnych zespołów i reprezentacji, gdzie zapanowano w ten sposób nad temperamentami zawodników i osiągnięto sukces.
(pp)