Błaszczykowski narzeka na PZPN i Latę

PAP
Artur Jaryczewski 17.06.2012
Jakub Błaszczykowski
Jakub Błaszczykowski, foto: PAP/Leszek Szymański

- Ciężko mówić cokolwiek po takim meczu. Prawda jest taka, że nie zrobiliśmy tego, co powinniśmy - mówił po meczu z Czechami kapitan reprezentacji Polski.

Polska - Czechy - relacja z meczu>>>

W sobotni wieczór Polska przegrała z Czechami 0:1 i odpadła z Mistrzostw Europy w piłce nożnej. - Trudno wylewać swoje żale, bo może to być odbierane jako frustracja. Ja jestem kapitanem. Czuję się odpowiedzialny za to, jak funkcjonuje drużyna. Nie może być tak, że przed każdym meczem musimy się prosić pana prezesa o bilety dla rodzin. Pan prezes mówi, że on ma dobry kontakt z drużyną. Ja tego nie zauważyłem. Jak coś ustalaliśmy, to potem te ustalenia nie trzymały się "kupy". To nie ma kompletnie znaczenia w kontekście tego, że nie awansowaliśmy. To są rzeczy, które ja mam prawo i muszę powiedzieć. I powiedziałem panu prezesowi dobitnie po meczu w szatni - podkreślił Jakub Błaszczykowski.

Zobacz serwis Polskiego Radia na Euro 2012>>>

aj

sortuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!