Chętnych w biurach podróży nie brakuje, bowiem dla Greków spotkanie ma wymiar nie tylko sportowy.
Tuż po awansie Greków do ćwierćfinałów Euro 2012 ateńska prasa zapowiadała, że mecz ma podtekst polityczny. - Przywieźcie nam Merkel! - żądał dziennik sportowy "Goal News", dodając "nie wyrzucicie nas z Euro". Dziennikarze gazety mieli na myśli nie tylko mistrzostwa Europy, ale też wspólna walutę.
W ateńskich biurach podróży, które wcześniej nie wierzyły w sukces reprezentacji, dostępne są "pakiety wyjazdowe" na mecz Grecja - Niemcy. Obejmują one przelot, transfery, zakwaterowanie i oczywiście bilet na mecz.
Mieszkaniec Aten Christos powiedział reporterowi IAR, że mimo trudnej sytuacji finansowej postanowił polecieć do Polski. - Nie mogłem oglądać tego meczu przed telewizorem. Wydałem sporo euro, ale będę przy mojej drużynie - deklarował Christos. Sporo rozmówców przyznaje, że kilka lat temu po takim sukcesie piłkarzy wsiedliby do pierwszego samolotu do Polski. Jednak teraz z powodu kryzysu zostaną w domu.
Zobacz serwis Polskiego Radia o Euro 2012>>>
IAR, to