W Como, podobnie jak w wielu włoskich miastach, ludzie masowo wylegli na ulice w nocy z czwartku na piątek, by świętować wygraną w Warszawie. W jednym z samochodów uczestniczących w triumfalnym objeździe miasta była rodzina z córką. Wystrzelony przez kogoś pocisk z broni palnej zranił dziewczynkę. Trafiła ona w poważnym stanie do szpitala, gdzie poddano ją operacji. Jej życie nie jest już zagrożone.
Policja i karabinierzy z Como poszukują sprawcy strzelaniny.
man