"Dziekan" krytykuje: salony nie dla Smudy

polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 01.07.2012
Dariusz Dziekanowski
Dariusz Dziekanowski, foto: lsz/urz PAP/Leszek Szymański

Polska reprezentacja zakończyła Euro 2012 z dwoma remisami i porażką. Dariusz Dziekanowski za brak awansu do ćwierćfinału wini m.in. Franciszka Smudę.

Po nieudanym występie Polaków na mistrzostwach Europy posypały się gromy na trenera Smudę za brak dobrych wyników oraz złe przygotowanie piłkarzy. Sam szkoleniowiec do winy się nie poczuwa. Wielokrotny reprezentant Polski Dariusz Dziekanowski na antenie radiowej Trójki pokusił się o podsumowanie pracy Franciszka Smudy.

- Uważam, że jeżeli mamy trzech zawodników, którzy zdobywają Puchar Niemiec, mistrza Niemiec, jeżeli mamy Wojtka Szczęsnego, jeżeli mamy kilku zawodników, którzy grają w pierwszych składach na zachodzie, to musimy osiągać lepsze wyniki. Szkoda, że Franciszek Smuda nie miał eliminacji, bo prawdopodobnie po trzech, czterech meczach zobaczylibyśmy, że salony nie są dla Smudy. On tam się gubi, tam zwiesza głowę i w ogóle przestaje mówić. Piłkarze potrzebują taką osobę, która ma autorytet - podkreślił popularny "Dziekan".

Zobacz serwis Polskiego Radia o Euro 2012 >>>

aj

sortuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!