Członkinie ruchu Femen protestowały przeciwko corocznym, letnim przerwom w dostawach ciepłej wody w Kijowie, które władze stolicy tłumaczą koniecznością konserwacji rur.
- Nie ma wody w kranie - myję się na Majdanie - wykrzykiwały młode działaczki Femenu, urządzając sobie kąpiel w fontannie na głównym placu Kijowa, Majdanie Niepodległości. - Do nas jedzie Euro-fan, odkręć z ciepłą wodą kran - skandowały.
Feministki zwróciły uwagę, że jeśli tradycja odłączania ciepłej wody utrzyma się w stolicy Ukrainy do Euro 2012, kibice, którzy przyjadą wówczas do Kijowa, będą się mogli umyć tylko w miejskich fontannach.
Liderka organizacji Femen Hanna Hucoł powiedziała Polskiemu Radiu, że jeżeli kibice nie będą mieli ciepłej wody, będzie to kompromitacja przed całą Europą. - Dziś pokazujemy, jak oni będą się myć, pewnie na Majdanie bo tu woda jest cieplejsza niż zimna w kranach. My żądamy, aby władza nie kradła pieniędzy a inwestowała je w nowe rury - zaznaczyła.
W akcji uczestniczyło 13 młodych kobiet. Ubrane były w skąpe stroje, udekorowane kolorami flag państw, które wezmą udział w organizowanych wspólnie przez Ukrainę i Polskę piłkarskich mistrzostwach Europy w przyszłym roku.
Organizacja Femen gromadzi aktywistki, które walczą z dyskryminacją kobiet na Ukrainie, urządzając prowokacyjne manifestacje. Ruch istnieje od 2008 r., a w ramach swej najgłośniejszej akcji "Ukraina to nie burdel" walczy z seksturystyką i prostytucją.
man